- Znamy się jak łyse konie i na pewno obie drużyny będą dobrze przygotowane do tego spotkania. Zdecydują detale i to, kto będzie miał więcej sportowego szczęścia - powiedział w rozmowie z x-news Krzysztof Ignaczak.
- W każdym elemencie musimy zagrać na 100%, ale tak się zawsze mówi, a jest to wartość praktycznie nieosiągalna. Najważniejsze jednak, by wystrzegać się błędów. Bez względu na to, kto awansuje do finału, życzyłbym sobie, żeby polskie zespoły przywiozły dwa medale, w tym złoty - dodał libero Asseco Resovii. W sobotę zespół z Rzeszowa zagra w półfinale LM ze Skrą Bełchatów.
KLIKNIJ I CZYTAJ: Polsko-niemiecka bitwa o Berlin nadciąga! Skra czy Resovia?
W drugim, gospodarze - Berlin Recycling Volleys - powalczą z głównymi faworytami. - Zenitem Kazań. Rosjanie staną przed szansą na trzecie zwycięstwo w tych rozgrywkach. Wcześniej udało im się to w 2008 i 2012 roku.
W historii LM nigdy nie triumfowała drużyna z Polski. Po Puchar Europy sięgnęli za to siatkarze Płomienia Milowice, w 1978 roku.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail