Reprezentacja Polski opuści Stadion Narodowy?
Zanosi się na to, że reprezentacja Polski najbliższe mecze będzie rozgrywała na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Władze PZPN prowadzą negocjacje z operatorem Stadionu Narodowego. Jak zakończą się te rozmowy? Czy niebawem zobaczymy polskich piłkarzy na śląskim obiekcie, który przed laty był domem drużyny narodowej?
Roman Kosecki ma rozwiązanie na spór wokół stadionu kadry
- Pierwszą połowę zagrajmy na Narodowym, a drugą na Śląskim - powiedział pół żartem, pół serio Roman Kosecki w rozmowie z Super Expressem. - Grałem wiele razy na Stadionie Śląskim, doświadczyłem tych emocji. To była przyjemność występów w Kotle Czarownic. Dlatego nie robiłbym w ogóle burzy w temacie, gdzie ma grać reprezentacja Polski. Przecież można to mądrze podzielić, a nie od razu mówić, że wynosimy się z Warszawy. To błędne rozumowanie. Uważam, że w tej sytuacji można znaleźć kompromis. Może właśnie granie na przemian byłoby najlepszym rozwiązaniem? Daleki jestem od tego, czy to się finansowo sklada, czy nie. Nie znam tutaj szczegółów. Może część prawdy jest w tym, że jest to jakaś gra polityczna? Uważam, że nie można zamykać sobie drogi. Komu to służy? To dla mnie głupota - wyznał były napastnik reprezentacji Polski.
- Pierwszą połowę zagrajmy na Narodowym, a drugą na Śląskim. Grałem wiele razy na Stadionie Śląskim, doświadczyłem tych emocji. To była przyjemność występów w Kotle Czarownic. Dlatego nie robiłbym w ogóle burzy w temacie, gdzie ma grać reprezentacja Polski. Przecież można to mądrze podzielić, a nie od razu mówić, że wynosimy się z Warszawy - mówi Roman Kosecki w rozmowie z Super Expressem.