Stadion Śląski czy jednak Narodowy?
To że kadra ma się przenieść z Warszawy do Chorzowa wywowało dużą dyskusję w mediach, ale także wśród kibiców i byłych piłkarzy. Jedni są zwolennikami Stadionu Śląskiego, gdzie przed laty odnosiliśmy sukcesy, a inni optują za to za Stadionem Narodowym. W tej drugiej grupie jest m.in. Jacek Bąk, były obrońca drużyny narodowej.
Trzeba grać w Warszawie, choć do Kotła Czarownic ma sentyment
- Powinniśmy grać na Narodowym - powiedział Jacek Bąk w rozmowie z Super Expressem. - To piękny i nowoczesny stadion, który ma już swoją historię i straszy przeciwników. Po to budowaliśmy go, żeby był bazą reprezentacji Polski. I teraz miałby stać pusty, nie byłoby na nim meczów? Tylko koncerty, czy inne wydarzenie? Nie rozumiem, że nie można się porozumieć, żeby dalej tak było. Dla mnie to całe zamieszanie to wielki wstyd. Polak z Polakiem nie może się dogadać... Na Stadionie Śląskim grałem, mam swoje wspomnienia z nim związane i wielki sentyment do tego obiektu. Super się na nim czułem. Kocioł Czarownic to kawał historii, ale czasy się zmieniły. Trzeba iść do przodu. Dlatego jestem za graniem w Warszawie, choć nie miałbym nic przeciwko, aby kadra pojawiała się też w innych miastach. Mamy ładne stadiony w Gdańsku, Wrocławiu czy Poznaniu - przypomniał były obrońca reprezntacji Polski.
"To będzie decyzja polityczna". Tomasz Frankowski zmieszany przeprowadzką kadry na Stadion Śląski
- Powinniśmy grać na Narodowym. To piękny i nowoczesny stadion, który ma już swoją historię i straszy przeciwników. Po to budowaliśmy go, żeby był bazą reprezentacji Polski. I teraz miałby stać pusty, nie byłoby na nim meczów? Tylko koncerty, czy inne wydarzenie? - powiedział Jacek Bąk w rozmowie z Super Expressem.