Byłego wicemistrza świata i członka drużyny Lozano na parę lat "wywiało" za granicę. Zarabiał na życie w rosyjskim Biełgorodzie klepiąc piłkę w tamtejszym Lokomotiwie. Potem przymierzał się do Al Arabi Doha, ale tamtejszy klimat mu nie odpowiadał.
Wrócił do ojczyzny i dogadał się z AZS Olsztyn w którym przed laty uczył się dorosłej siatkówki. Teraz będzie tej drużyny solidnym wzmocnieniem.