Każda z tych drużyn znalazła już jednak pogromcę w dotychczasowych czterech starciach: jastrzębianie ulegli w Warszawie Projektowi 2:3, a rzeszowianie przegrali 0:3 z GKS Katowice. – To była bolesna przegrana. Mam nadzieję, że to był tylko wypadek przy budowaniu formy. Gramy coraz lepiej, każdy dzień i tydzień działa na naszą korzyść. Jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o nasza formę, ale każdy kolejny mecz będzie coraz trudniejszy, bo mamy coraz silniejszych przeciwników przed sobą – komentuje nowy atakujący Resovii Maciej Muzaj w wypowiedzi dla kanału TV PlusLigi.
Polski siatkarz musi zastąpić mistrza olimpijskiego. „Nie naśladuję go"
Trener medalistów MŚ o seniorskiej kadrze siatkarzy: Paru graczy bym zmienił
Jak dodaje Muzaj, jego klub nie będzie faworytem. – Po raz pierwszy będziemy „underdogiem”. Do tej pory w meczach, które graliśmy, każdy chciał zlać Resovię. Tutaj gramy z mistrzem Polski, to dodatkowy smaczek i mobilizacja do lepszej gry. Chcemy wygrać, ale, choć rywal jest przebudowany, to na pewno nie jest słabszy. To początek sezonu, więc ciężko prorokować, co się stanie i określić formę zespołów. To będzie superciekawy mecz i wspaniałe widowisko, mam nadzieję, że zrobimy wszystko, żeby ich pokonać ze wsparciem kibiców – kwituje bombardier podkarpackiej drużyny.
Zaszczepiony siatkarz PlusLigi zakażony koronawirusem! „Najgorsze już za mną”