Dwa dni po pierwszej przegranej w LN’24 (1:3 z Brazylią), nasze siatkarki wróciły na zwycięską ścieżkę. W otwierającej partii nasze dziewczyny nie mogły „dobić” rywalek, które miały nawet piłki setowe, a wcześniej udanie nas goniły, mając kilkupunktowe straty. Zakończyło się ostatecznie rezultatem 33:31 dla Biało-Czerwonych. To był set naszej atakującej Magdaleny Stysiak, która połowę swoich zdobyczy punktowych w całym spotkaniu (12 z 24 oczek) zaliczyła właśnie w otwierającej partii. Miała też w całym meczu 3 bloki i asa serwisowego.
Chciałyśmy się ocknąć i udało się
– Zagrałyśmy lepszy mecz niż poprzednio, jest się z czego cieszyć – skomentowała na gorąco Magdalena Stysiak. – Wciąż czeka nas kilka trudniejszych meczów, ale przede wszystkim chciałyśmy się ocknąć po porażce z Brazylijkami i zdobyć trzy punkty w meczu z Dominikaną. Także po to, by wrócić do wysokiego poziomu mentalnego i być mocniejszymi pod tym względem.
Zaskakująca sytuacja z polskimi siatkarkami. Nie do końca opłaca im się awansować w rankingu
Stysiak podkreśliła przy okazji rolę trenera Stefano Lavariniego, także właśnie pod względem wpływu szkoleniowca na morale siatkarek. – Wiele wniósł do naszej gry, ale szczególnie odpowiednie podejście mentalne – powiedziała nasza najskuteczniejsza zawodniczka. – Uwierzył w nas. Rośniemy i rozwijamy się z dnia na dzień. Niewiele osób wierzyło w nas i sądziło, że jesteśmy w stanie tak pójść w górę. A my chcemy jeszcze więcej i będziemy nad tym pracować – mówi Stysiak.
Polskim siatkarkom pozostały do rozegrania dwa mecze w fazie zasadniczej LN – w sobotę 15 czerwca grają z Tajlandią (przegrały z tymi rywalkami nieoczekiwanie w ubiegłorocznych kwalifikacjach olimpijskich), a dzień później kończą chiński etap zmagań prestiżowym starciem z gospodyniami.
Potem podopieczne Stefano Lavariniego przeniosą się na turniej finałowy LN. 20 lub 21 czerwca zagrają w Bangkoku ćwierćfinał – rywalki poznają po zakończeniu obecnej rundy. W przypadku zwycięstwa pozostaną w Tajlandii na dwa kolejne mecze: półfinał (22.06) i o medal (23.06).