Siatkówka, MŚ siatkarek 2022, Polska, reprezentacja, siatkarki, Klaudia Alagierska

i

Autor: FIVB Klaudia Alagierska atakuje w meczu MŚ z Serbią

MŚ w siatkówce kobiet

Polskie siatkarki od dawna nie pokonały USA, a w MŚ grają z nimi o życie. „Będzie dużo lepiej niż z Serbią”

2022-10-05 12:32

Od ponad 10 lat polskie siatkarki nie zwyciężyły reprezentacji USA, więc w środę (5.10) o 20.30 w Łodzi w drugiej rundzie mistrzostw świata stają przed wyzwaniem nie lada. Jest tym poważniejsze, że po tym jak ulegliśmy 0:3 Serbii, porażka zapewne przekreśli szanse na awans podopiecznych Stefano Lavariniego do ćwierćfinału mundialu. Dzień po walce z mistrzyniami świata mierzymy się z mistrzyniami olimpijskimi.

W tym roku Polki potykały się już z USA raz w rozgrywkach Ligi Narodów na Filipinach w połowie czerwca i doznały dotkliwej porażki 0:3 (12:21, 21:25, 16:25). Wystąpiły jednak w znacząco innym składzie w stosunku do obecnego: w pierwszej szóstce wyszły wówczas nieobecne w MŚ Martyna Łukasik, Martyna Czyrniańska, Aleksandra Gryka i Magdalena Jurczyk, a rozgrywała zmienniczka Joanny Wołosz – Katarzyna Wenerska. Była to więc w istocie Polska B. Czy to daje większe nadzieje na nawiązanie walki z Amerykankami przez podstawowe zawodniczki?

Anna Kurek zmaga się z poważnym problemem. Wszystko przez wyjazd z Polski, nie jest w stanie tego zrobić

– Myślę, że z USA będzie dużo lepiej niż z Serbią. Taki prysznic może pomóc, muszą być w zawodach wygrane i przegrane, przygotujemy się dobrze na Amerykanki i powalczymy jeszcze mocniej – zapowiada Klaudia Alagierska-Szczepaniak. – Nie ma co się załamywać, pozytywna energia musi nas nieść. W tym turnieju wszystko się może zdarzyć, lepsze zespoły przegrywają tutaj z gorszymi – dodaje środkowa reprezentacji Polski i nawiązuje jeszcze do przegranego spotkania z mistrzyniami świata Serbkami.

Polskie siatkarki zmagają się z wielkim problemem! Choroba krzyżuje im plany na MŚ, prawdziwe nieszczęście

– Szkoda tego meczu, bo w pierwszych dwóch setach na początku zagrałyśmy źle, dopiero potem goniłyśmy. Tyle że granie przeciwko Serbii, gdy ma taką przewagę, jest ciężkie. Jakoś nie dało się dobudzić zespołu wcześniej, tak by nie gonić rezultatu. Dopiero trzeci set był grany na styku, ale w połowie coś się stało, nie wiem czy zabrakło woli walki, czy nie wykorzystaliśmy swoich okazji. Szkoda, bo z takimi zespołami trzeba grać od początku punkt za punkt – podkreśla Alagierska. Oby ten motyw obowiązywał w środowym starciu z USA.

24 błędy! Siatkarki wiedzą, że z Serbią zagrały słabiej niż mogły. Zuzanna Górecka uspokaja: Jeszcze nikt nic tu nie przegrał

Najnowsze