Szef związku po przejeździe do Japonii zabrał zawodniczki na poczęstunek do restauracji i wysłuchał ich ocen występu w mistrzostwach świata. Wiele nowego nie usłyszał.
- Mówią, że są w dobrej formie, ale nie wiedzą do końca czemu nie wyszło tak, jak się wszyscy spodziewaliśmy – opowiada Przedpełski. - Oczywiście miejsca 9-12 to wynik poniżej naszych oczekiwań, ale nie będę od razu zapowiadał zmian w sztabie szkoleniowym – uspokaja szef PZPS.
Przeczytaj koniecznie: Boks. David Haye przyleciał na walkę do Manchesteru helikopterem
- Na pewno oczekujemy po mundialu raportu od trenera Jerzego Matlaka, z którym zapozna się Wydział Szkolenia. Wydaje mi się, że na przyszłość przydałoby się dodanie do sztabu trenerskiego, zresztą także u mężczyzn, kogoś, kto wpłynąłby na stronę mentalną drużyny – ocenia prezes.
- Nie chcę tej osoby określać mianem psychologa, bo to się źle kojarzy, ale ktoś o podobnych zadaniach by się przydał – dodaje Przedpełski.
Prezes zaprosił siatkarki do restauracji
Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski postanowił na własne oczy przekonać się jak wygląda samopoczucie polskich siatkarek w Tokio przed walką o miejsca 9-12.