– Jesteśmy w fazie pucharowej i nie ma wyjścia: albo wygrywasz, albo jedziesz do domu. Chcemy grać dobrą siatkówkę, cieszymy się, że to wygląda coraz lepiej. Mam nadzieję, że najlepsze nasze mecze przypadną na wtorek z Rosją i potem na finałową fazę w Katowicach – zapowiada Aleksander Śliwka, przyjmujący reprezentacji Polski. On może wracać pamięcią jedynie do ME 2019, ale prawda jest taka, że od 8 lat miewamy w tym turnieju ciężkie chwile. Odpadaliśmy we wczesnej fazie, nie osiągaliśmy tego, co zakładaliśmy, a dwukrotnie niepowodzenia w mistrzostwach Europy kończyły się zwolnieniem trenera kadry.
Megasensacja w ME siatkarzy! Polacy się cieszą
Trener siatkarzy został zwolniony
Przypomnijmy krótko niedawną historię ME siatkarzy w wykonaniu Biało-Czerwonych. W ME 2013 kadra – zresztą grając tak jak teraz w Ergo Arenie w Gdańsku – uległa 2:3 Bułgarii w barażu o ćwierćfinał. Po odpadnięciu z turnieju w tak wczesnej fazie i zajęciu odległego 9. miejsca z posadą pożegnał się Włoch Andrea Anastasi.
W mistrzostwach z lat 2015, 2017 i 2019 przeżyliśmy trzy słoweńskie koszmary. Najpierw nie daliśmy rady Słoweńcom w ćwierćfinale (2015 – 2:3), potem w barażu o ćwierćfinał (2017 – 0:3 i szybkie pożegnanie ze stanowiskiem selekcjonera „Fefe” De Giorgiego), wreszcie ta sama ekipa wyeliminowała nas z walki o złoto.
To koniec mistrzostw Europy dla jednego z siatkarzy! Został wyrzucony z kadry, tajemniczy powód
Dwa lata temu poprzedni EuroVolley – mimo wywalczenia brązu – nie skończył się tak jak oczekiwali kibice, bo doszło do niespodziewanej porażki Polaków 1:3 ze – jakżeby inaczej – Słoweńcami w półfinale. Klątwa ME wisi więc od kilku lat nad nami i trzeba o tym jak najszybciej zapomnieć, tym bardziej że – po ewentualnym pokonaniu Rosji w ćwierćfinale – możemy wpaść w kolejnej fazie właśnie na Słowenię...
Były kolega z kadry ocenia Michała Kubiaka. „W ataku to jest żebranie”
Śliwka jest mimo wszystko dobrej myśli: – Patrzyliśmy na wyniki Rosjan, wiemy jak grają. Zdajemy sobie sprawę, że mieli zmianę na pozycji atakującego, więc ta drużyna jest trochę przemeblowana. Z pewnością trochę inaczej wygląda dystrybucja piłek i ogólnie cała gra reprezentacji Rosji. Mamy dużo materiału do analizy, całą fazę grupową, będziemy dobrze przygotowani, a nasz sztab pozwoli nam poznać mocne i słabe punkty rywala. Nie wiem czy Rosja jest słabsza niż na igrzyskach, ale gra na pewno inaczej. Dobrze wiemy, że Jegor Kliuka po raz pierwszy rozgrywa duży turniej jako atakujący, wyniki pokazują jednak, że oni rozkręcają się z meczu na mecz, po porażce w pierwszym spotkaniu (z Turcją – red.). Potem już nie dali się pokonać przeciwnikom. Rosną w każdym spotkaniu, ale mam nadzieję, że we wtorkowym starciu to my będziemy górą.
Pamiętne mecze siatkarzy z Rosjanami
1976 – finał olimpijski w Montrealu, 3:2 dla Polski, choć rywal miał meczbole
1998 – pierwszy mecz Polaków w Lidze Światowej, 3:2 na wyjeździe
2006 – mecz II fazy MŚ, dający przepustkę do walki o medale, od 0:2 do 3:2 dla Polski
2011 – mecz o 3. miejsce ME, 3:1
2012 – ćwierćfinał IO Londyn, 0:3
2014 – mecz III rundy MŚ o awans do półfinału, 3:2
2015 – mecz LŚ (w Ergo Arenie), 3:0 i 14 pkt rewelacji kadry, Mateusza Bieńka