Niemoc podopiecznych zaskoczyła też pewnie opiekuna Zaksy Sebastiana Świderskiego, który bezskutecznie szukał sposobu na odwrócenie losów meczu. W ostatnim secie zmienił atakującego - za Grzegorza Boćka na parkiet wszedł Dominik Witczak. Niewiele to dało, bo Witczakowi udało się zdobyć tylko 3 pkt. Kędzierzynianie wypadli słabo w przyjęciu i obronie, bez polotu w ataku.
Zobacz również: Otwarcie MŚ 2014 w siatkówce na Stadionie Narodowym
Zaksie wyraźnie brakuje lidera, jakim w poprzednim sezonie był Felipe Fonteles. Brazylijczyk w tym samym czasie prowadził Fenerbahce do wygranej 3:0 z Politechniką w Pucharze Challenge.