Alonso jednak w Ferrari?

2008-09-23 15:17

Saga pt. "Gdzie będzie jeździł Fernando Alonso?" zaczyna przypominać letnią telenowelę pt. "Czy Cristiano Ronaldo odejdzie do Realu?". Znów mówi sie, że Hiszpan trafi do Ferrari.

Dwukrotny mistrz świata najprawdopodobniej odejdzie z Renault, które bardzo słabo spisuje się w tym sezonie. Ma kilka ofert m.in. z BMW, Hondy i Toyoty, ale nie wiadomo, czy zdecyduje się na któryś z tych teamów.

Najbardziej chciał jeździć w Ferrari, ale kiedy Kimi Raikkonen przedłużył kontraklt z włoskim zespołem wydawało się, że transfer na Półwysep Apeniński padł.

Tymczasem włoskie media podają, że romans Alonso-Ferrari wcale się nie skończył. Hiszpan miałby jeździć w Ferrari od 2010 roku, kiedy głównym sponsorem ekipy z Maranello zostanie bank Santander. Hiszpańską firmą bardzo chce, aby rodak siedział za kierownicą jednego z bolidów. Jest gotowa zapłacić odszkodowanie za zwolnienie Raikkonena. Suma nie byłaby tak duża, bo podobno w nowej umowie jest klauzula mówiąca o polubownym zerwaniu umowy.

Najnowsze