Polacy wypadli na Wyspach znakomicie. W półfinałach znalazło się trzech naszych żużlowców. Obok Zmarzlika, również Maciej Janowski oraz Piotr Pawlicki. Ten ostatni znakomicie jeździł w biegach eliminacyjnych, tocząc wyrównany bój z fenomenalnym Antonio Lindbaeckiem. Niestety, w półfinale, chociaż zarówno Pawlicki jak i Janowski startowali z torów wewnętrznych, pozwoli się wyprzedzić na starcie Hancockowi oraz Woffindenowi. Zaprzepaszczając nadzieje na historyczny, kompletny polski finał. Finał, w którym najlepszy okazał się Lindbaeck. Szwed prowadził w decydującym biegu od startu do mety. Podobne do niego tempo starał się utrzymywać tylko Woffinden, który zresztą na torze w Wielkiej Brytanii mógł się poczuć jak na rollercoasterze. Zaczął fatalnie, do końca drżał o awans do półfinałów, a ostatecznie zakończył zawody na wysokim drugim miejscu. Zbliżając się zarazem w klasyfikacji generalnej Indywidualnych Mistrzostw Świata do prowadzącego Grega Hancocka na dystans trzech "oczek".
Wśród Polaków wciąż najwyższą lokatę okupuje Maciej Janowski. Jest piąty. Tuż za nim, z punktem straty, znajduje się Bartosz Zmarzlik. Piotr Pawlicki jest dwunasty.
Wyniki Grand Wielkiej Brytanii:
1. Antonio Lindbaeck (Szwecja)
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
3. Bartosz Zmarzlik (Polska)
4. Greg Hancock (USA)
5. Piotr Pawlicki (Polska)
6. Jason Doyle (Australia)
7. Maciej Janowski (Polska)
8. Andreas Jonsson (Szwecja)
Klasyfikacja generalna IMŚ na żużlu:
1. Greg Hancock (USA) - 66 pkt
2. Tai Woffinden (Wlk. Brytania) - 63 pkt
3. Jason Doyle (Australia) - 54 pkt
4. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 53 pkt
5. Maciej Janowski (Polska) - 52 pkt
6. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 51 pkt
