Polak, były mistrz świata w kategoriach junior ciężkiej i półciężkiej, w starciu z Ukraińcem wytrzymał w ringu 12 rund, choć momentami chwiał się na nogach. Przegrał wyraźnie i jednogłośnie na punkty - 110:117, 111:117 i 112:116.
Zobacz również: Trener Adamka Roger Bloodworth po walce: problemem było rozbite oko
Polak był aktywniejszy od Głazkowa, ale mniej skuteczny. Trafił 161 ciosów z 761 wyprowadzonych. Zainkasował 212 uderzeń z 580 zadanych przez Ukraińca. - Punktacja walki powinna być bardziej wyrównana. Największym problemem dla Tomka było zapuchnięte oko, miał kłopoty z widzeniem, jednak jest wojownikiem i podjął walkę - mówił trener Polaka Roger Bloodworth. "Góral" od szóstej rundy na prawe okio nie widział praktycznie nic. - Nie chcę się tym tłumaczyć, bo zawsze może się przydarzyć opuchlizna czy rozcięcie - twierdził Adamek, dla którego była to 13. walka w wadze ciężkiej.
We wrześniu 2011 r. Polak zmierzył się o pas królewskiej dywizji z Witalijem Kliczką. Teraz liczył, że po wygranej znów znajdzie się wysoko w rankingach i na koniec kariery jeszcze raz stanie przed szansą walki o pas, tym razem z Władymirem Kliczką.
Przeczytaj również: Adamek vs Głazkow. Porażka "Górala" - Polak powinien zakończyć karierę? SONDA
- Teraz szansa walki o tytuł jest żadna. Przegrałem starcie o pozycję numer dwa w rankingach. Trudno mówić na gorąco, czy zakończę karierę - stwierdził zaraz po porażce "Góral".
Chwilę potem jednak dodał: - Trzeba zrobić miejsce młodszym, po co dalej się bić.Niewykluczone więc, że starcie z Głazkowem zakończy jedną z najpiękniejszych karier ostatnich lat w polskim boksie zawodowym. Być może Adamek zdecyduje się jeszcze na starcie z którymś z polskich bokserów. - Jak najbardziej mogę się zmierzyć z Adamkiem - deklaruje mistrz WBC wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk, który miał się sprawdzić w wadze ciężkiej w lutym, ale jego pojedynek z Albertem Sosnowskim nie doszedł do skutku.