Ewa Brodnicka przez długie lata była w posiadaniu pasa mistrzyni świata federacji WBO w kategorii superpiórkowej. Niestety i nasza reprezentantka musiała kiedyś poznać gorycz porażki. Pierwsza przegrana "Kleo" miał miejsce w październiku ubiegłego roku, kiedy to przegrała z Amerykanką, Mikaelą Mayer. O rozstrzygnięciu zadecydowali sędziowie, którzy nie mieli wątpliwości, kto był lepszy w tym pojedynku. Brodnicka pas straciła jednak już przed walką, bo nie wypełniła limitu wagowego. Teraz Polka chce zrobić wszystko, aby ponownie dzierżyć tytuł mistrzyni. Pierwszy krok w tym kierunku postawiła przed kilkoma tygodniami, kiedy to pewnie pokonała Bułgarkę Milenę Kolewą. Fani reprezentantki Polski chętnie oglądają nie tylko jej walki, ale również chętnie zaglądają na jej profile w mediach społecznościowych.
Bardziej SKĄPO się nie dało! Brodnicka znów zaskoczyła na ważeniu [WIDEO]
Tam Brodnicka publikuje sporo odważnych treści. Często możemy zobaczyć jej zdjęcia w strojach kąpielowych, gdzie pięściarka odsłania wysportowane ciało. Oczywiście nie brakuje w Internecie osób, które potrafią przyczepić się do wszystkiego. Jedno z pytań obserwatorów Brodnickiej spotkało się z reakcją byłej mistrzyni. Wymiana zdań nie należała do najprzyjemniejszych. O co chodzi? Sprawdźcie poniżej.