Faworytem pojedynku z byłym mistrzem świata w wadze średniej, Sulęcki na pewno nie był. Była to dla niego pierwsza tak duża gala z tak poważnym przeciwnikiem. I choć Polak zszedł z ringu pokonany, na pewno nie można stwierdzić, że nie wykorzystał swojej szansy. Pokazał się z dobrej strony i zostanie zapamiętany przez amerykańską publiczność, a przede wszystkim promotorów.
Walka z Jacobsem długimi fragmentami była wyrównana. Początek rywalizacji należał jednak do Sulęckiego, który zaskoczył przeciwnika i nie dał mu dojść do głosu. Amerykanin dopiero z upływem minut osiągał przewagę, ale wydaje się, że nie była ona tak znacząca, jak wynikało to z punktacji sędziów. 116-111, 117-110 i 115-112 - takie wartości widniały na kartach sędziowskich. Z taką oceną nie zgodził się Artur Szpilka, który tuż po werdykcie w ostrych słowach skomentował na Twitterze decyzję sędziów. - Co ku***... Je*** tych sędziów - napisał pięściarz.
Zobacz również: Narzeczona Artura Szpilki NAGO w CKM! Zobacz ZDJĘCIE