W historii polskiego sportu nie było wielu zawodników tak znakomitych jak Tomasz Adamek. „Góral” był mistrzem świata organizacji IBF, IBO i WBC w kategoriach wagowych półciężkiej i junior ciężkiej. Za każdym razem, gdy występował w ringu przypominał o swoim przywiązaniu do Polski, choć na stałe mieszka już w Stanach Zjednoczonych. Nie zapominał też o swoim przywiązaniu do katolickiego wychowania i samej wiary w Boga.
Historyczne chwile w Tokio. Japoński Potwór znów zgarnął cztery mistrzowskie pasy!
Tomasz Adamek o wierze w Boga. Poruszające słowa „Górala”
Tomasz Adamek cytowany przez portal Stacja7.pl opowiadał, że największy wpływ w tym temacie miała jego mama, która wychowywała go w katolickiej wierze.
- Mama wychowywała nas: dobrze, krótko i po Bożemu. Mając 4-5 lat chodziłem już do Kościoła, a od 1 klasy podstawówki byłem ministrantem. Jako nastolatek, zaczęły mi się podobać inne rzeczy, ale nie odszedłem daleko. Wtedy odstąpiłem od służenia przy Ołtarzu. Mimo to, wiara była cały czas obecna w moim życiu. A szczególnie powróciła, kiedy się ożeniłem. Wtedy na nowo zacząłem przybliżać się do Boga – opowiadał Tomasz Adamek.
Popularny „Góral” nie ukrywa, że zwłaszcza w występach w ringu zdecydowanie powierzał powodzenia w ringu, ale także jemu zawdzięcza wszystkie sukcesy w życiu prywatnym.
- W tym sporcie, w którym jestem nie da się wytrwać, być sam. Trzeba wierzyć w Boga i mocno się modlić, a On daje siłę. Do Pana Boga się przyznaję i Panu Bogu też za wszystko dziękuję. To że żyję, że jestem, że mam rodzinę, dzieci - to wszystko Mu zawdzięczam – mówił.
Tomasz Adamek – kim jest?
Tomasz Adamek to jeden z najwybitniejszych polskich pięściarzy. Stoczył 59 zawodowych pojedynków. Triumfował w 53 z nich. Był mistrzem świata czołowych federacji świata w wadze półciężkiej i junior ciężkiej.
We wrześniu 2011 roku bił się o pas mistrza świata wagi ciężkiej z Witalijem Kliczką. Przegrał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie.