- Chcę wznowić karierę, ale nie mam czasu na bzdury i chcę, żeby wszystko potoczyło się szybko. Siedzę w tym od ponad 27 lat, zamierzam więc znokautować paru facetów i pójść po grubą rybę, Władimira Kliczkę – powiedział Briggs, ostatni amerykański mistrz świata wagi ciężkiej.
- Widziałem niedawno Władimira, a on się słowem nie odezwał. Wszyscy z jego teamu pytali, co tam u mnie słychać, jemu zaś wydaje się, że jest za dobry, aby w ogóle ze mną rozmawiać – tłumaczy Shannon, któremu zachowanie Ukraińca najwyraźniej nie przypadło do gustu.
Tony Thompson znów zaskoczył faworyta
- Będę go ścigać, będę tam gdzie on. Jak będzie się kładł spać, będę obok. Nie jestem homo, ale będę mu siedzieć na tyłku. Jestem nakręcony i zmotywowany, chcę wznowić karierę. Jestem ostatnim amerykańskim mistrzem świata w wadze ciężkiej i patrząc na jej obecny stan, jestem jedynym, który może zdobyć ten tytuł. Wilder, Arreola - żaden z nich nie ma na to szans, oni tylko szukają wypłaty. Mam 42 lata, ale jestem w formie, nawet lepszej niż wtedy, gdy miałem 22. Chcę to zrobić szybko, chcę być mistrzem już teraz! Do tej pory tylko bawiłem się w boks. Wyobraźcie sobie, co będzie, jak zajmę się tym na poważnie!