Od kiedy Krzysztof Radzikowski oraz Dominik Abus stali się gwiazdami programu "Gogglebox. Przed telewizorem" TTV i ulubieńcami telewidzów, ich popularność wystrzeliła w powietrze, co oczywiście przelożyło się również na liczbę fanów w mediach społecznościowych. Oprócz udostępniania kolejnych materiałów na Instagramie, jak ma to miejsce chociażby w przypadku Radzikowskiego i jego zdjęć z partnerką, przyjaciele wraz z Konradem Karwatem założyli również kanał na YouTube "Strong Ekipa". W związku z tym projektem, Radzikowski postanowił zrobić coś szalonego i zdecydował się na jazdę rollercoasterem, a efekty tego pokazał w sieci.
Krzysztof Radzikowski pokazał nagranie, po którym wiele osób może poczuć olbrzymi lęk. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach
Radzikowski wraz ze swoimi przyjaciółmi postanowił wybrać się do parku rozrywki "Energylandia", aby sprawdzić czekające tam na odwiedzających atrakcję. Filmem z przejazdu kolejką górską podzielił się na swoim Instagramie, jednak już od razu spotkał się z komentarzami swoich fanów, że wielu z nich za nic w świecie nie zdecydowałoby się wejść do wagonika. Były siłacz natomiast postanowił usiąść w pierwszym rzędzie.
Tylko ludzie o mocnych nerwach nie padną po tym, co przeżył Krzysztof Radzikowski! Krzyki i przeraźliwe piski dookoła
- Wsiadając nie wiedziałem na co się piszę 😁😁 Pierwszy rząd, kamera na klacie i poszedł - pochwalił się nagraniem na Instagramie Krzysztof Radzikowski. Krótki materiał wywołał wiele komentarzy od fanów, który jednocześnie czuli lęk oraz zainteresowanie. - Od samego patrzenia mi słabo - napisała pod postem jedna z internautek. - Za żadne skarby tego bym nie zrobiła. Szacun - dodała kolejna z fanek Radzikowskiego. Sami zobaczcie, co przeżył były strongman w poście poniżej.