Sezon 2024/2025 dla polskich skoczków narciarskich nie jest udanym okresem. 6 stycznia podopieczni Thomasa Thurnbichlera zakończą zmagania w Turnieju Czterech Skoczni. Najlepszym z Polaków jest bez wątpienia Paweł Wąsek, który przed ostatnim dniem zmagań zajmuje 9. miejsce. 25-latek w kwalifikacjach przed zawodami w Bischofshofen zakończył rywalizację na 4. miejscu. O zwycięstwo w tych prestiżowych zawodach powalczy trzech Austriaków: Daniel Tschofenig, Jan Hoerl oraz Stefan Kraft. Pozostali reprezentanci Polski zajmują dalekie miejsca, a o powrót do formy walczy Piotr Żyła. 37-latek w Turnieju Czterech Skoczni zajmuje dopiero 35. pozycje.
Adam Małysz szczerze w sprawie Piotra Żyły. Szokujące słowa
Adam Małysz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" nie miał zamiaru się gryźć w język i wprost wypowiedział się w temacie Piotra Żyły. - Trudno mu czasem przetłumaczyć pewne rzeczy i dotrzeć do niego tak, żeby faktycznie coś zmienił. Nawet jeśli coś zaczyna funkcjonować, to on i tak szuka swojego rozwiązania. Takiego, które sam uzna za najlepsze. Trudny zawodnik i każdy trener, nawet Stefan Horngacher, miał problemy. Umiał go ustawić, ale wiem, ile energii go to kosztowało. Piotrek w dobrej formie to anioł, pracuje się z nim fantastycznie. Gorzej w takich sytuacjach jak teraz, bo zaczyna bardzo dużo kombinować. Przypomina sobie swoje najlepsze skoki i myśli, że jeśli skoczy jak wtedy, wygra i teraz. Tylko to niemożliwe - powiedział Małysz