Aż 7:0 wygrali hokeiści z Colorado w drugim meczu finału play-off NHL z Tampą. W rywalizacji do czterech zwycięstw są już w połowie drogi do tytułu, bowiem prowadzą 2-0. W pierwszym spotkaniu „Lawiny” wygrały u siebie 4:3 i to dopiero po dogrywce. Przypomnijmy, że zespół Tampa Bay to obrońcy tytułu.
Trofeum tradycyjnie było zabierane przez członków zwycięskiej drużyny do swoich krajów. Taka sytuacja była planowana także w tym roku, ale ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu.
Halvor Egner Granerud przyłapany na pracach społecznych. Robi to od sześciu lat
– W tym roku Puchar Stanleya nie pojedzie do Rosji ani Białorusi – powiedział zastępca komisarza NHL Bill Daly cytowany przez dziennik "USA Today".
W składzie obu zespołów występuje czwórka Rosjan, którzy wcześniej mogli skorzystać z prawa pokazania trofeum w swojej ojczyźnie. Zawodnikami "Błyskawic" są Nikita Kuczerow, Andriej Wasilewski - mistrz świata z roku 2014 i Michaił Sergaczow. Ich rodak Walery Niczuszkin reprezentuje drużynę Avalanche.
Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) zadecydowała w zeszłym miesiącu, że "zamrozi udział" Rosji i Białorusi w mistrzostwach Świata w 2023 roku.
Władze NHL preferują zupełnie inną politykę niż zdecydowana większość sportowych federacji. Zawodnicy z rosyjskim bądź białoruskim paszportem mogą grać w tej lidze bez przeszkód. Komisarz ligi Gary Bettman stwierdził, że gracze z tych krajów będą dostępni do selekcji w tegorocznym drafcie NHL.
Kolejny skandal z udziałem rosyjskich sportowców. Chodzi o okropny symbol wojny