Konkurs drużynowy MŚ w skokach narciarskich w Oberstdorfie był miłym akcentem dla polskich kibiców na koniec najważniejszej imprezy tego sezonu. Tak emocjonujących zawodów nie było już dawno, co potwierdzają słowa Kamila Stocha, które znajdziecie w poniższej galerii. Przed ostatnią turą zawodników biało-czerwoni byli na prowadzeniu, a na wejście na belkę oczekiwał już tylko Dawid Kubacki. Jego skok okazał się jednak nieco słabszy od konkurentów i ostatecznie Polacy wylądowali na trzecim miejscu. Zarówno trener Michal Doleżal, jak i nasi reprezentanci po zawodach byli zadowoleni z tego, że udało się zdobyć krążek. Tym bardziej, że po serii próbnej nic tego nie zwiastowało. Wcześniej, tuż po obiedzie, Doleżal postanowił zebrać swoich asów i przekazać im bardzo istotne informacje. Kamil Stoch, Piotr Żyła, Andrzej Stękała i Dawid Kubacki na specjalnym spotkaniu słuchali z wielką uwagą.
Zobacz: To szokujące, jak wygląda dzisiaj Primoż Peterka. Wielki rywal Małysza ma tylko 42 lata, ale jest WYNISZCZONY
Najwyraźniej odprawa trenera Doleżala przed zawodami przyniosła oczekiwany skutek. Wszyscy Polacy w sobotę imponowali koncentracją na skoczni i dawali z siebie absolutnie wszystko. Nasz zespół wyglądał jak jeden organizm i to w dużej mierze przyczyniło się do sporego sukcesu, za jaki trzeba uznać medal w konkursie drużynowym mistrzostw świata. Po zawodach Michal Doleżal opowiedział nieco więcej o wspomnianym spotkaniu.
Sprawdź: Odważna zapowiedź Stocha! Będzie się działo, te słowa są znamienne
Kamil Stoch, Piotr Żyła i pozostali nasi reprezentanci zostali odpowiednio ukierunkowani przez trenera. Cytowany przez portal sport.interia.pl Michal Doleżal postanowił przekazać szczegóły, dotyczące szczerej rozmowy z podopiecznymi przed konkursem w niemieckim Oberstdorfie.
- Konkurs drużynowy to coś innego niż zawody indywidualne. Na krótkim spotkaniu po obiedzie powiedzieliśmy sobie, że wiemy, o co wszyscy walczymy, jeden za wszystkich, razem wygramy, razem przegramy. Jesteśmy superteamem i musimy to pokazać. Nawet tak doświadczony zawodnik jak Kamil do końca się uczy - powiedział Doleżal.
Zobacz: Po tym zdjęciu konto Ewy Brodnickiej na Instagramie mogło zostać zablokowane! Kosmiczna bielizna ledwo ją zasłoniła
- Do ostatniego skoku prowadziliśmy, wszystko było możliwe. Ale jest medal i cieszymy się z tego. Dla mnie to był najbardziej emocjonujący konkurs w karierze. Dużo z tego ostatniego skoku nie pamiętam. Zielona linia była daleko, od razu zacząłem liczyć, czy wystarczy do medalu. Dla Dawida nie był to łatwy skok. Warunki miał gorsze, wiatr się odwracał - podsumował sobotni konkurs czeski trener naszych skoczków.