Na długo przed rozpoczęciem igrzysk w Pekinie było niemal pewnym, że w trakcie ich trwania powstanie wielkie zamieszanie i będziemy mieli do czynienia z licznymi kontrowersjami. Niestety na własnej skórze przekonują się o tym Polscy sportowcy. Już teraz wiadomo, że Natalia Maliszewska, która była faworytką do medalu, nie wystąpi na swoim koronnym dystansie w short tracku.
Tak karmią sportowców w Pekinie. Śmiech na sali
Wciąż nie wiadomo, co z występem innych polskich sportowców. Na izolacji przebywa panczenistka, Natalia Czerwonka. Łyżwiarka szybka miała nieść polską flagę wraz ze Zbigniewem Bródką, ale niestety pozytywny test uniemożliwił jej taki występ podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Pekinie. Czerwonka nie ukrywa, że to dla niej prawdziwy koszmar.
- Niech ktoś mnie obudzi i powie, że to tylko zły koszmar - napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych po szóstym dniu izolacji. Dla sportowca to prawdziwy dramat, bo wiele miesięcy szykuje się na najważniejsza imprezę czterolecia, a do ostatniej chwili nie jest pewny, czy będzie mu dane wystąpić na igrzyskach.
Polka pokazała jedzenie na igrzyskach. Ciężko w to uwierzyć
Czerwonka zdecydowała się pokazać również, jak wyglądają posiłki, które dostaje do pokoju. I eufemistycznie rzecz ujmując, nie są to dania, które dostalibyśmy w nawet średniej jakości restauracji. Posiłek nie wygląda apetycznie, ciężko wierzyć, aby zawierał produkty zawierające niezbędne minerały dla zawodowego sportowca.
- Śniadanie godne igrzysk olimpijskich - napisała ironicznie Czerwonka. - Jedyne o czym marzę, to znaleźć się w domu - dodała. Na innym zdjęciu można zobaczyć obiad podany przez organizatorów. - Obiad podano - od czterech dni ten sam makaron i sos. I z marzeń o igrzyskach, marzysz o powrocie do domu - czytamy w opisie do fotografii.