Kaja Ziomek-Nogal, która wraca do rywalizacji po przerwie macierzyńskiej i nie startowała w piątek na 500 m, wygrała w niedzielę rywalizację indywidualną czasem 37,82. O 0,06 s wyprzedziła Holenderkę Suzanne Schulting. Wójcik, która w piątek na tym samym dystansie zajęła ósme miejsce, straciła do zwyciężczyni 0,07 s. To kolejny bardzo dobry wynik Wójcik, w pierwszych zawodach w sezonie była druga. Dzięki temu jest obecnie wiceliderką klasyfikacji generalnej na 500 m. Ziomek-Nogal zajmuje 11. pozycję.
Stefan Horngacher może się szeroko szczerzyć po tym, do czego doprowadził!
Polki mocne także w drużynie
Polki dobrą formę potwierdziły w rywalizacji drużynowej. Uzyskały czas 1.27,07 i przegrały jedynie z Holenderkami, z którymi rywalizowały bezpośrednio w ostatniej parze. Zwyciężczynie ukończyły dystans z wynikiem 1.26,35.
Kolejne zwycięstwo na 500 m zanotował Amerykanin Jordan Stolz, który dominuje od początku sezonu. Ósmy był Marek Kania, który stracił do niego 0,44 s. Damian Żurek zajął 12. miejsce, a Piotr Michalski 15. Biało-czerwoni, w składzie: Kania, Michalski, Żurek, w sprincie drużynowym uplasowali się na piątej pozycji. Wygrali Holendrzy.
W biegu ze startu masowego Natalia Jabrzyk była 14. Wygrała Holenderka Marijke Groenewoud. W rywalizacji mężczyzn Szymon Palka zajął 19. miejsce. Najszybszy okazał się Holender Bart Hoolwerf. Polacy startowali także w dywizji B. Na 500 m Bosiek była druga, a Martyna Baran 16. Jakub Piotrowski na tym samym dystansie zajął 21. miejsce. Olga Piotrowska była siódma ze startu wspólnego, natomiast Marcin Bachanek 13. Kolejne zawody PŚ odbędą się między 24 a 26 stycznia 2025 w Calgary w Kanadzie.