Sobotnie skoki w fińskiej Ruce nie rozpieszczały ani kibiców, ani tym bardziej skoczków, co dosadnie ocenił Adam Małysz. Szaleją wiatr sprawił, że jury musiało skrócić sesję treningową, a ciągłe przerwy w kwalifikacjach opóźniły rozpoczęcie pierwszej serii konkursowej. Pomimo tego Pius Paschke nie dał rywalom żadnych szans i po wygranej w Lillehammer, tym razem 34-letni niemiecki skoczek odstawił rywali, wygrywając z drugim Janem Hoerlem o prawie 9 punktów. To nie jedyny powód Stefana Horngachera do zadowolenia, bowiem w Ruce aż trzech Niemców zameldowało się w pierwszej dziesiątce (1. Pius Paschke, 5. Andreas Wellinger, 8. Markus Eisenbichler). Szczególną uwagę zwraca fakt, co austriacki trener zrobił z Paschke i Eisenbichlerem. Praktycznie do momentu swoich 30. urodzin Pius Paschke odbijał się od zawodów Pucharu Świata i występował w Pucharze Kontynentalnym.
Niesamowite, co Horngacher zrobił z Piusem Paschke. Stworzył potwora
Jeszcze w sezonie 2018/2019 Paschke tylko raz awansował do serii finałowej zawodów Pucharu Świata, kończąc kampanię z 10. punktami na swoim koncie. Kiedy kadrę Niemiec objął Horngacher, sezon 2019/2020 Pius zakończył już z wynikiem 353, a dalej było tylko lepiej. Poprzedni sezon dał Paschke aż 778 punktów i trzy miejsca na podium w zawodach indywidualnych. Teraz jednak Paschke przechodzi samego siebie.
Pierwszy konkurs indywidualny w Lillehammer to pierwsze zwycięstwo Niemca. Dzień później zajął 2. miejsce ustępując tylko Janowi Hoerlowi, a w Ruce znów nie dał Austriakom żadnych szans.
Mamed Khalidov sprzedaje swój samochód! Prawdziwa bestia do kupienia za kilkaset tysięcy złotych
Zobaczcie, jak wygląda syn Stefana Horngachera, klikając w galerię zdjęć poniżej!
Horngacher może być niemniej zadowolony również z tego, co dzieje się z Markusem Eisenbichlerem. W poprzednim sezonie jeden z liderów niemieckiej kadry był zaledwie cieniem samego siebie ze swoich najlepszych czasów i lepsze skoki przeplatał z brakiem awansu do serii finałowej. W Ruce jednak zaczął oddawać dalekie, a co ważniejsze - równe skoki i zakończył zmagania na 8. miejscu.