Przez wiele lat sezon skoków narciarskich rozpoczynał się w fińskim Kussamo. Problemy z wiatrem zmusiły organizatorów do zmiany miejsca inauguracyjnych konkursów. Padło na Wisłę-Malinkę. Po raz kolejny właśnie tam wystartuje wielkie zimowe skakanie. W piątkowych kwalifikacjach ośmiu polskich skoczków uzyskało awans do niedzielnego konkursu.
Nie jest to wybitny wynik patrząc na to, że szanse miało aż trzynastu biało-czerwonych. Nie zawiedli natomiast liderzy zespołu. Najlepszy był Dawid Kubacki, który zdobył siódme miejsce. Kilka minut po zakończonych kwalifikacjach trener polskiej drużyny Michal Dolezal podał skład na sobotni konkurs drużynowy. Postawił na sprawdzoną czwórkę reprezentantów.
Piotr Żyła, Jakub Wolny, Dawid Kubacki i Kamil Stoch - najlepszy kwartet z kwalifikacji wystąpi w sobotę w konkursie. Taki sam układ często stosował poprzedni trener polskich skoczków - Stefan Horngacher, który teraz objął reprezentację naszych zachodnich sąsiadów. Michal Dolezal jest dobrej myśli przed nadchodzącymi rozgrywkami.
- Praca dziś była ciężka, pierwszy raz spotkaliśmy się z tym spadem śniegowym w sezonie zimowym. Trzeba było trochę skoków oddać, nabrać pewności siebie. Różnie to wyglądało w seriach próbnych, ale końcowy rezultat jest w miarę OK - powiedział dla stacji "Eurosport" czeski trener. Konkurs drużynowy rozpocznie się w sobotę 23 listopada o godzinie 16:00. Czy skocznia im. Adam Małysza znów będzie szczęśliwa dla naszych zawodników? W zeszłym roku Polacy zwyciężyli na inaugurację Pucharu Świata.
![Barcelono, co ty robisz?! Piłkarze Xaviego na deskach w starciu z Gironą, 10 minut grozy! [WIDEO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-Hpq1-pqwL-VZRR_robert-lewandowski-300x250.jpg)
