Czy uprawianie sportu, a konkretnie skoków narciarskich to nie zawód? Tak twierdzi norweski odpowiednik ZUS-u, a konkretnie NAV, który uważa, że zarobki tamtejszych skoczków nie są podstawą do przyznania zasiłku chorobowego. Najbardziej absurdalny jest jednak sposób, w jaki to wytłumaczono. Ten budzi wielkie wątpliwości!
Straszny wypadek doświadczonego skoczka! O krok od tragedii [WIDEO]
Thomas Aasen Markeng, który doznał potwornej kontuzji usłyszał, że zarobki z Pucharu Świata to honoraria, a skoki nie są jego zawodem. W efekcie 20-latek musi żyć z pomocy rodziców. - Za jakiś czas będę musiał znaleźć jakąś pracę, byle jaką, która nie będzie mi przeszkadzać w rehabilitacji - powiedział skoczek na antenie TV2.
Norweg jest załamany i nie ma żadnego zaufania do kraju. - Jestem załamany psychicznie - powiedział Markeng. W podobnej sytuacji znalazł się także inny tamtejszy skoczek, Anders Fannemel. Ten także ma problemy ze zdrowiem. Co gorsza, jego podanie nie zostało wciąż rozpatrzone. Minął rok od złożenia wniosku...
Markeng doznał urazu zimą 2019 roku, gdy upadł podczas konkursu w Klingenthal.