W sezonie 2016/17 Turniej Czterech Skoczni odbył się po raz sześćdziesiąty piąty. Jak każdego roku przyciągnął na skocznie w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku i Bischofshofen tłumy kibiców. Sporo ludzi przyjechało z Polski i po czterech konkursach nasi rodacy mieli ogromne powody do radości. Już od samego początku imprezy świetnie spisywał się Kamil Stoch, a jak się później okazało niewiele gorszy był Piotr Żyła.
Na początek walki w Oberstdorfie nasz mistrz olimpijski zajął drugie miejsce. Miejsca ustąpił tylko mocnemu Stefanowi Kraftowi. Za plecami Kamila Stocha znalazł się inny Austriak Michael Hayboeck. W drugich zawodach w Ga-Pa Polak powtórzył swój sukces. Tym razem lepszy od niego był jednak Daniel-Andre Tande. Na trzeciej lokacie znalazł się Kraft, którego Stoch wyprzedził w klasyfikacji generalnej.
Trzecie zawody w Innsbrucku były mniej udane dla naszych reprezentantów. Konkurs w Austrii zdominowali Norwegowie. Tande wyprzedził rodaka Roberta Johanssona i Rosjanina Jewgienija Klimowa, obejmując prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Nie utrzymał go jednak w Bischofschofen. Te zawody były koncertem biało-czerwonych. Najlepszego Stocha i trzeciego Żyłę przedzielił Hayboeck. Ostatecznie w całym cyklu triumfował Kamil Stoch, a Piotr Żyła zajął drugą pozycję. Podium uzupełnił Daniel-Andre Tande.
Sprawdź też: TCS: Polacy zapuśćcie wąsy! Poniosą was w Turnieju Czterech Skoczni!