Apoloniusz Tajner: Niski rozbieg obnaża braki techniki
W powrót formy polskich skoczków wierzy Apoloniusz Tajner, były trener i prezes PZN. Zapytaliśmy eksperta o diagnozę problemów naszych gwiazd w tym sezonie.
- Bardzo słabo rozpoczęła cała grupa, popełniony został błąd systemowy – nie ma wątpliwości Tajner. - Wtedy występują objawy zmęczenia. Jeżeli Niemcy i Austriacy są w formie i skaczą daleko, to się obniża rozbieg, a jak jest niski rozbieg, to obnaża to braki techniki. Wtedy jest też gorsza atmosfera, bo każdy chodzi smutny. 4-6 tygodni trwa spokojnie wychodzenie z kryzysu, potem forma przychodzi natychmiast. Ta grupa w całości się podnosi – podkreśla Tajner.
Wyjątkowe słowa Apoloniusza Tajnera o zmarłym Mateuszu Rutkowskim, ta wypowiedź wyciska łzy
Ogromnym problemem naszych skoczków były niskie prędkości na rozbiegu. Przekłada się to oczywiście na utratę metrów.
- Jeżeli zawodnik nie jest formie to i narty nie jadą, bo nie ustawia odpowiednio ciała. Wszystko jest powiązane ze sobą, jak widzę male prędkości, to jasne dla mnie jest, że zawodnik jest bez formy – analizuje Tajner, ale jednocześnie uspokaja: - Na Wisłę powinni być na swoim poziomie. Liczę na dobre wyniki.
Po raz pierwszy zostanie rozegrany Polish Tour. Czy to oznacza, że rośnie renoma polskich skoków?
- To będzie zależało od tego, jak ten turniej wypadnie, bo potem komisja kalendarzowa o wszystkim decyduje. Jeśli wszystko będzie OK, to jest szansa ze taki turniej nam w Polsce zostanie. Powinniśmy się starać, żeby taki turniej został u nas na zawsze – nie ma wątpliwości poseł na Sejm.