Iga Świątek szczerze o swojej formie! Zaskakujące słowa, stwierdziła, że jest nieco zardzewiała!

i

Autor: AP Iga Świątek szczerze o swojej formie! Zaskakujące słowa, stwierdziła, że jest nieco zardzewiała!

Kibice powinni się martwić?

Iga Świątek stwierdziła, że może być nieco zardzewiała! Szczere słowa przed występem w Stuttgarcie

2023-04-18 20:20

Iga Świątek dopiero w czwartek meczem z Chinką Qinwen Zheng rozpocznie walkę w turnieju WTA w Stuttgarcie. Organizatorzy spełnili jej prośbę, dzięki czemu wracająca do gry po kontuzji i ponad miesiącu przerwy Polka ma dodatkowy dzień na treningi i przygotowania do pierwszego w tym sezonie meczu na mączce. A we wtorek broniąca tytułu liderka rankingu WTA wzięła udział w konferencji prasowej. Nie zbrakło oczywiście pytań o jej stan zdrowia i formę mistrzyni Roland Garros.

Iga Świątek ostatni mecz rozegrała dokładnie miesiąc temu - 18 marca przegrała w półfinale Indian Wells z Jeleną Rybakiną. Potem Polka wycofała się z Miami Open, skupiając się na bolesnej kontuzji żeber. Teraz wraca do rywalizacji w cyklu WTA. W Stuttgarcie rozegra pierwszy w tym roku turniej na mączce. - Czuję się dobrze. Nie jestem już kontuzjowana, i to jest dla mnie najważniejsze - tymi słowami Iga Świątek rozpoczęła konferencję prasową w Stuttgarcie. - Mam wrażenie, że dobrze wykorzystałam ten czas w Warszawie, trochę też odpoczęłam, nie myśląc o tenisie. Nadal wykonywałam wtedy ćwiczenia fizycznie i oczywiście krok po kroku wracałam do pełnych treningów. Myślę, że jestem gotowa - dodała liderka rankingu.

Iga Świątek w Stuttgarcie wraca do gry! Kiedy pierwszy mecz?

Iga Świątek w Stuttgarcie broni tytułu i 470 punktów. I nie ukrywa, że bardzo chciałaby znów wygrać ten turniej. - No jasne! - stwierdziła ze śmiechem Iga. - Myślę, że każda z nas chce wygrać. Ale dla mnie nie ma znaczenia, co wydarzyło się w zeszłym roku, ponieważ to zupełnie inna historia. Na pewno ten tutaj jest wyjątkowy, bo mam naprawdę miłe wspomnienia z zeszłego roku. To pierwszy turniej na mączce, więc na pewno chciałabym dobrze grać, ale wiem też, że mogę być trochę zardzewiała, bo gdy wracasz po kontuzji, zawsze trochę tak jest. Nie mam więc dużych oczekiwań, ale na pewno chcę grać jak najlepszy tenis - dodała w swoim stylu Iga Świątek. - Na pewno początek sezonu był ciężki, ale potem mogłam się zresetować i grać coraz lepiej z każdym turniejem. Mam nadzieję, że będę mogła to kontynuować tutaj - powiedziała dwukrotna mistrzyni Roland Garros.

Iga Świątek przesiądzie się do Porsche za prawie milion złotych?! O takie auto powalczy w Stuttgarcie [ZDJĘCIA]

Słowa Igi Świątek o tym, że może być nieco "zardzewiała" po tak długiej przerwie w grze, mogły zaniepokoić jej kibiców. Polka rozwinęła ten wątek, odpowiadają na kolejne pytanie. - Jeszcze tydzień temu tak się czułam, ale treningu tutaj bardzo mi pomogły. Całkiem łatwo jest mi sobie wyobrazić, że zrobię to samo podczas meczu. Dlatego staram się wykorzystać je, żeby odzyskać stuprocentową koncentrację i wyobrazić sobie, jakie decyzje podjęłabym w danych wymianach podczas meczu. Myślę, że jestem gotowa, ale zobaczymy co wydarzy się na korcie. Jednak szczerze mówiąc, te treningi pokazały mi, że gram już, jakbym nie miała nawet tej przerwy. Więc jest całkiem dobrze. Po moich doświadczeniach z kontuzjami, z czasów, gdy byłam młodsza, wiem, że zawsze szybko wracałem do dobrej formy. Więc mam nadzieję, że to się nie zmieni z wiekiem, ale czuję, że wciąż jestem w stanie to zrobić - powiedziała Iga Świątek.

Fatalne wiadomości dla kibiców Igi Świątek! Zaskakująca prośba Polki

Iga Świątek w czwartek zagra z Chinką Qinwen Zheng. Polka w poprzednim roku stoczyła z nią dwa ciężkie boje. Oba mecze wygrała po trzech setach walki - najpierw w Roland Garros a potem w San Diego. Liderka rankingu zdradziła, że nie oglądała pierwszego mecz Zheng w Stuttgarcie (6:4, 6:4 w Amerykanką Alycią Parks). - Nigdy tego nie robię, szczerze mówią. To robota mojego trenera, to on ma obejrzeć mecz mojej rywalki, wyciągnąć wnioski i przekazać mi informacje, co muszę zrobić na korcie przeciwko danej przeciwniczce. Ale po prostu skupię się na sobie. Tak jak mówiłem, zobaczę, jak będę się czuła na korcie i jestem pewna, że z moim doświadczeniem mogę wiele zdziałać. Taktycznie jeszcze o tym nie rozmawialiśmy, ponieważ mecz prawdopodobnie rozegrany w czwartek. Z pewnością poprzednie mecze, które rozegrałyśmy, były dość trudne, a gra przeciwko niej to wyzwanie. Dlatego nie przyjmę niczego za pewnik. Pojedynki tutaj są dość intensywne, nawet w pierwszej rundzie, więc na pewno jest to trudny turniej do rozegrania - dodała Iga Świątek.

Listen on Spreaker.
Najnowsze