Iga Świątek wciąż jest oczywiście numerem 1, ale Aryna Sabalenka po triumfie w US Open zmniejszyła dystans do prowadzącej w rankingu WTA Polki. Nasza gwiazda, która zaczęła już 120. tydzień panowania, ma teraz 2169 pkt więcej niż Białorusinka. Jednak w końcowej części sezonu będzie bronić bardzo dużo punktów, bo miniony rok zakończyła efektowną serią zwycięstw, triumfując w Pekinie i WTA Finals. Sabalenka nie ukrywa, że jej celem jest teraz odzyskanie pozycji nr 1.
Kiedy Iga Świątek gra kolejny turniej WTA Plany startowe jesień 2024
Przed Igą Świątek teraz seria występów w Azji. Najpierw miała zagrać w turnieju WTA 500 w Seulu (16 września), ale wycofała się z tej imprezy, co potwierdził jej zespół. - Moje ciało nie doszło jeszcze do siebie po US Open. Dlatego nie miałam innego wyjścia jak zmienić plany i zrezygnować z występy w Seulu. Z pewnością bardzo chcę odwiedzić Seul w przyszłym roku i rozegrać wspaniałe mecze przed koreańskimi kibicami - padają wypowiedzi Polki w koreańskich mediach. Z imprezy wycofały się również Jelena Rybakina i Jessica Pegula, która ma koreańskie korzenie (ze strony matki) i rok temu wygrała ten turniej.
Iga Świątek Kiedy gra następny turniej WTA? Polka zagra w Seulu!
Iga Świątek do gry wróci zatem w Chinach. Najpierw będzie bronić tytułu w turnieju WTA 1000 w Pekinie (25 września), a potem wystąpi w turnieju WTA 1000 w Wuhan (7 października), który wraca do cyklu. Polka ma sporą przewagę w rankingu, ale w notowaniu WTA Race, w którym zliczane są punkty wywalczone od początku roku, już tak różowo nie jest. Polka ma tam 8285 pkt, a goniąca ją Białorusinka Aryna Sabalenka - 7876 pkt. Różnica to tylko 409 pkt, więc szykuje się znów emocjonująca walka o pozycję nr 1 na koniec roku. W poprzednim sezonie Świątek została wyprzedzona przez Sabalenkę właśnie po US Open, a odzyskała prowadzenie w ostatnim meczu w roku, wygrywając WTA Finals w Cancun.
Aryna Sabalenka nie ukrywa, że jej celem jest teraz powrót na tron liderki, którym cieszyła się rok temu przez dwa miesiące. - Nadal jestem głodna, to na pewno – powiedziała po triumfie w US Open. - Kolejnym celem jest z pewnością pozycja numerem jeden na świecie. Nie chcę o tym za dużo mówić, wolę skupić się na doskonaleniu swojej gry. Teraz na pewno trochę odpocznę i nacieszę się tym zwycięstwem. Postaram się zachować świeżość do końca sezonu. Sześć tygodni to nie tak dużo - dodała Sabalenka.
Plany startowe Igi Świątek
- 25 września - WTA 1000 Pekin
- 7 października - WTA 1000 Wuhan
Ranking WTA Race
- 1. I. Świątek 8285 pkt
- 2. A. Sabalenka 7876
- 3. J. Rybakina 4981