Co za słowa Evy Lys pod adresem Igi Świątek. Mocne wyznanie przed kolejnym meczem Austrialian Open
Turniej Australian Open wchodzi w decydującą fazę i kolejne zawodniczki, jak Aryna Sabalenka i Coco Gauff zameldowały się już w ćwierćfinale. Teraz czas na pojedynek Igi Świątek, która zmierzy się z Evą Lys. Jeszcze kilka dni temu wielu niedzielnych kibiców tenisa mogło nie słyszeć zbyt wiele o rywalce raszynianki w IV rundzie Australian Open, która chociaż odpadła w kwalifikacjach do turnieju, to ostatecznie dostała się do drabinki głównej jako lucky loserka. Grająca pod niemiecką flagą zawodniczka urodzona w Ukrainie nie szczędziła komplementów pod adresem Igi Świątek, wychwalając Polkę na konferencji prasowej i wyraźnie ciesząc się z tego, że stanie przed szansą na zmierzenie się z jedną z najlepszych zawodniczek na świecie.
NIE PRZEGAP: Wstrząsające wyznanie rywalki Igi Świątek! Tenisistka zmaga się z nieuleczalną chorobą
- Jestem naprawdę podekscytowana, że mogę z nią grać. To niesamowita zawodniczka. Zdecydowanie czekam na takie mecze. To jest jeden z głównych powodów, dla których gram w tenisa.. Cieszę się, że mogę z nią zagrać - mówiła na konferencji prasowej przed starciem ze Świątek.
Zajmująca 128. miejsce w rankingu WTA Lys po raz drugi w swojej karierze będzie miała okazję zmierzyć się ze Świątek. Wcześniej, w 2022 roku obie zawodniczki spotkały się na kortach w Stuttgarcie, kiedy to Iga wygrała z łatwością 6:1, 6:1. Teraz urodzonej w Ukrainie zawodniczce może być jeszcze ciężej, ze względu na rangę Australian Open.
Lys ma jednak zamiar wyjść na kort z podniesioną głową i jak sama tłumaczy, każdy kolejny mecz to nowe wydarzenie, podczas którego wiele rzeczy może się zdarzyć, co wcale nie stawia jej na skreślonej pozycji. - (...) Nigdy nie wiesz, co wydarzy się podczas meczu. Ja po prostu postaram się podtrzymać moją passę. Po prostu wyjdę i będę się cieszyć grą. - dodała niemiecka zawodniczka.
Do tej pory Iga Świątek pokonała Katerinę Siniakovą 6:3, 6:4; Rebeccę Sramkovą 6:0, 6:2 oraz Emmę Raducanu 6:1, 6:0. Mecz Świątek - Lys odbędzie się w poniedziałek 20 stycznia o godzinie 9:00 czasu polskiego.