Przyjaciółka Igi Świątek jednak nie przyleci do Warszawy! Wszystko przez wirusa, przykra wiadomość zasmuci fanów

Iga Świątek wznowiła treningi i przygotowuje się do kolejnej części sezonu. Na początek liderka rankingu tenisistek wystąpi w pokazowej imprezie w Krakowie, w czasie której zagra z Agnieszką Radwańską (23 lipca). A potem turniej WTA w Warszawie. To impreza niższej rangi (WTA 250), ale dla polskich kibiców to i tak wielkie tenisowe święto i przede wszystkim okazja, żeby zobaczyć Igę Świątek i inne czołowe polskie tenisistki na żywo. - Teraz czekają mnie nowe wyzwania, najpierw po raz pierwszy będę grała turniej WTA w Polsce, więc to jest bardzo ekscytujące - mówi Iga Świątek. - Będzie dużo na pewno zainteresowania. Później polecimy do Ameryki i będzie Toronto, Cincinnati i US Open, więc jestem bardzo podekscytowana. Mam nadzieję, że wciąż będę mogła podejść do tego bez oczekiwań i po prostu pracować dzień za dniem. Mam nadzieję, że uda mi się chociaż w części grać tak dobrze jak w pierwszej połowie sezonu - dodała Iga Świątek.

Iga Świątek zadecydowała, że to koniec. Nie musiała się długo zastanawiać, jej nagranie wywołało poruszenie

Iga Świątek zagra w turnieju w Warszawie KIEDY początek?

Turniej WTA w Warszawie rozpocznie się 25 lipca. Miała w nim zagrać też Kaja Juvan, bliska przyjaciółka Igi Świątek. Niestety Słowenka poinformowała właśnie, że wycofuje się z rywalizacji. Powodem jest zarażenie koronawirusem. Kaja Juvan miała już duże problemu zdrowotne po zakażeniu Covid-19. Teraz objawy są mniejsze, a tenisistka zapewnia, że czuje się dobrze. Jednak po pozytywnym wyniku testu podjęła konieczną decyzję. "W minionym tygodniu znów miałam pozytywny wynik tekstu na Covid-19. Dlatego razem z zespołem zdecydowaliśmy, że najlepiej będzie wycofać się z turniejów w Palermo i Warszawie, w których planowałam zagrać. Czuję się OK, nabieram sił i już normalnie trenuję. Następny turniej (jeżeli będę gotowa) w Toronto" - napisała do fanów Kaja Juvan.

Takich informacji o Idze Świątek się nie spodziewaliście. Trudno było to przewidzieć, liczby nie kłamią