Trzy mecze do końca, trzy punkty straty – Liverpool skomplikował sobie sytuację w lidze, tylko remisując u siebie z Tottenhamem (1:1). Już punkt mniej od Manchesteru City wydawał się trudny do odrobienia, teraz poprzeczka powędrowała jeszcze wyżej. The Reds grając z Kogutami przerwali serię 3 wygranych, a The Citizens rozbili 5:0 Newcastle.
Aston Villa ma spokojne miejsce w środku tabeli. Jest na 11. miejscu, przegrała już 17 spotkań, ale tylko 4 zremisowała, 13 wygrywając. Ma tyle samo punktów (43), co Brentford i Newcastle, punkt przewagi nad Leicester. Z kolei do Crystal Palace traci punkt. I ma przyzwoitą serię dwóch wygranych z rzędu (3:1 z Burnley i 2:0 z Norwich), nie przegrała 3 kolejnych spotkań, bo do wspomnianych zwycięstw doszedł jeszcze bezbramkowy remis z Leicester.
Dla Liverpoolu to będzie być albo nie być w walce o mistrzostwo, bo Manchester City gra w środę. Będzie próbował powstrzymać go Steven Gerrard, legenda Liverpoolu, zdaniem wielu następca Jurgena Kloppa za kilka lat na stanowisku trenera tego zespołu.
The Villans jednak słabo grają u siebie, w 16 meczach zdobyli 21 punktów, co jest 15. wynikiem w Premier League. Przegrali 3 z 5 ostatnich spotkań, pozostałe 2 w tym czasie wygrali. Mają bilans bramkowy plus 1 (26:25). Odnieśli 6 zwycięstw, 3 razy remisowali, w 7 spotkaniach przegrywali.
Liverpool na wyjazdach zdobył 37 punktów w 17 meczach, lepszy jest tylko Manchester City. The Reds wygrali 11 razy, 4 mecze zremisowali, a 2 przegrali. Są najlepsi pod względem strzelonych goli na boiskach rywali, zdobyli 41 bramek.
W meczach Aston Villi strzelono 94 gole (47:47), co daje średnią 2,8 gola na mecz. Aston Villa 20 razy w tym sezonie osiągała wynik powyżej 2,5 gola, a 14-krotnie poniżej 2,5 gola.
W spotkaniach z udziałem Liverpoolu zdobyto już 110 bramek (87:23). W przypadku The Reds 21 meczów kończyło się wynikiem powyżej 2,5 gola, a 14 poniżej 2,5 gola. Trzy ostatnie mecze, to maksymalnie 2 zdobyte bramki przez obie drużyny.
Liverpool nie przegrał 16 ostatnich meczów ligowych, pokonywał Aston Villę w 3 ostatnich spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, a 6 ostatnich meczów Aston Villi z Liverpoolem u siebie kończyło się wynikiem powyżej 2,5 gola. The Reds mają bardzo trudną sytuację w walce o mistrzostwo, muszą wygrać. Rywale zagrają na luzie, postawimy tutaj na bramki – powyżej 2,5 gola.
NASZ TYP
- Powyżej 2,5 gola
KURSY
- TOTALbet – 1.64
- forBET – 1.63
- NOBLEBET – 1.62
- Totolotek – 1.62
- eWinner – 1.61
- BETFAN – 1.61
- GO+bet – 1.59
KURSY – WYGRANA LIVERPOOLU
- TOTALbet – 1.46
- Totolotek – 1.45
- BETFAN – 1.44
- PZBuk – 1.44
Kursy aktualne na 9.05.2022, godz. 23:00. Mogą ulec zmianie.
SYTUACJA KADROWA
W Aston Villi zabraknie kontuzjowanych Leona Baileya i Kortneya Hause, pod znakiem zapytania stoi występ Jacoba Ramseya. W Liverpoolu problemy zdrowotne ma tylko Roberto Firmino, ale jego występ nie jest wykluczony.
PRZEWIDYWANE SKŁADY
ASTON VILLA: Martinez – Cash, Konsa, Mings, Digne – McGinn, Chambers, Luiz – Buendia – Ings, Watkins.
LIVERPOOL: Alisson – Alexander-Arnold, Matip, Van Dijk, Robertson – Keita, Fabinho, Thiago – Salah, Mane, Jota.