Przed młodzieżowymi mistrzostwami Europy mało kto spodziewał się, że Rumuni dojdą aż do półfinałów. W pierwszych dwóch meczach fazy grupowej zdobyli jednak komplet punktów, strzelając osiem bramek. W trzecim spotkaniu planowo zremisowali z Francją – taki rezultat premiował obie drużyny. Co dość istotne zdobywane bramki rozkładają się na wielu zawodników – Puscasa, Hagiego, Comana, Petre czy Balutę. Mimo to w meczu z Niemcami gracze Mirela Radoia przypominają Dawida w pojedynku z Goliatem, ale piłka ma to do siebie, że jest nieprzewidywalna.
Niemcy są faworytami tego półfinału. Nie przegrali już od 15 spotkań – 12 razy wygrali i zanotowali 3 remisy. Ostatni mecz z rówieśnikami z Rumunii zagrali w 2014 roku i wtedy wygrali pewnie 8:0. Dla Niemiec to trzeci półfinał z rzędu w tej kategorii wiekowej. Trener Stefan Kuntz przywiózł na turniej silną ekipę. Najlepszym strzelcem drużyny jest Luca Waldschmidt – może pochwalić się pięcioma bramkami. Warto też zwrócić uwagę na jego partnera Marco Rchtera – 3 gole.
W teorii Niemcy są zdecydowanym faworytem (u bukmacherów również), ale Rumunia niejednemu wyżej notowanemu zespołowi napsuła krwi. Drużyna kierowana przez Kuntza w każdym meczu turnieju finałowego traciła bramkę.
OSTATNIE PIĘĆ MECZÓW
Niemcy: Austria (1:1), Serbia (6:1), Dania (3:1), Anglia (2:1), Francja (2:2)
Rumunia: Francja (0:0), Anglia (4:2), Chorwacja (4:1), Dania (1:0), Hiszpania (0:1)
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Niemcy: Nubel – Klostermannm Tah, Baumgartl, Mittelstadt – Eggestein, Dahoud, Neuhaus – Oztunali, Waldschmidt, Rochter
Rumunia: Radu – Manea, Nedelcearu, Pascanu, Stefan – Man, Cicaldau, Hagi, Baluta, Coman – Puscas
NASZ TYP
Do finału awansują Niemcy.
KURSY
TOTALbet - 1.60
Fortuna – 1.54