Jonatan Braut Brunes liderem Rakowa
Stal padła w końcówce. Najpierw do siatki trafił rezerwowy Peter Barath, a później wygraną przypieczętował efektowną główką Jonatan Braut Brunes, który wykorzystał świetne dośrodkowanie Iviego Lopeza. Dla Norwega to 12. gol w tym sezonie. Jest najskuteczniejszym graczem lidera. Za to mielczanie zmierzają w kierunku I ligi.
Kacper Tobiasz o ciosie Legii w finale. Tak nazwał ten moment
Marek Papszun mówi o dojrzałym i mądrym występie
- To był znowu dojrzały, mądry i konsekwentny występ - stwierdził trener Rakowa Marek Papszun. - To cenne zwycięstwo. Przyjechaliśmy po to, żeby wrócić na ścieżkę zwycięstw. Pokazaliśmy w tym sezonie, że na wyjeździe gramy bardzo dobrze, choć dwa ostatnie mecze wyjazdowe były specyficzne i zdobyliśmy tylko punkt. Dlatego ważne było, żeby wywieźć trzy punkty z Mielca. Ale to już historia, bo trzeba patrzeć na kolejne spotkanie z Jagiellonią – dodał.
Robert Kolendowicz o ciosie w finale. To zaważyło o sukcesie Legii
Bez trenera w hicie z Jagiellonią
Szkoleniowiec Rakowa nie będzie mógł prowadzić zespołu w hicie z "Jagą". Został bowiem upomniany czwartą żółtą kartką, po której musi pauzować. - To żaden problem. Drużyna wie, co ma robić - stwierdził Papszun.
Kamil Grosicki z podniesioną głową po kolejnej klęsce. Znów obiecał to kibicom
- To cenne zwycięstwo. Przyjechaliśmy po to, żeby wrócić na ścieżkę zwycięstw. Dlatego ważne było, żeby wywieźć trzy punkty z Mielca. Ale to już historia, bo trzeba patrzeć na kolejne spotkanie z Jagiellonią - powiedział Marek Papszun, trener Rakowa po wygranej 2:0 ze Stalą w 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy.
Polecany artykuł: