Choć piłkarze z Monachium po raz kolejny – dziesiąty z rzędu – sięgnęli po mistrzostwo Niemiec, w przekroju całego sezonu zdecydowanie nie mogą być zadowoleni ze swojej postawy. Wszystko za sprawą występów Bayernu w pozostałych rozgrywkach – Pucharze Niemiec oraz przede wszystkim Lidze Mistrzów. Z krajowego pucharu podopieczni Juliana Nagelsmanna zostali wyeliminowani już w 1/16 finału, ponosząc kompromitującą porażkę przeciwko Borussii Moenchengladbach. W Lidze Mistrzów wcale nie było lepiej – zespół z Monachium już na etapie ćwierćfinału został sensacyjnie wyeliminowany przez hiszpański Villarreal. Na półwyspie Iberyjskim gospodarze zwyciężyli wówczas 1:0, na Allianz Arenie padł natomiast remis 1:1. W rodzimej lidze – pomimo kilku drobnych wpadek – Bayern nie miał jednak sobie równych. Na dwie kolejki przed końcem najbardziej utytułowany klub w historii niemieckiej piłki ma aż 10 punktów przewagi nad Borussią Dortmund i już przed dwoma tygodniami mógł świętować 10. z rzędu mistrzostwo kraju. Pomimo względnego spokoju monachijczycy z pewnością będą chcieli wygrać dwa ostatnie mecze, aby osłodzić nieco kibicom swoje rozczarowujące występy w innych rozgrywkach. Zdaniem TOTALbet Bayern będzie zresztą wyraźnym faworytem sobotniej potyczki w Wolfsburgu.
Występu przeciwko Wolfsburgowi z pewnością bardzo mocno wyczekuje także Robert Lewandowski. Tak się bowiem składa, że „Wilki” są jedną z ulubionych ofiar snajpera Bayernu. Kapitan reprezentacji Polski od momentu przejścia do Bundesligi 25-krotnie miał okazję zmierzyć się z tym zespołem – strzelił w nich aż 25 bramek, notując do tego 8 asyst! Wszystkim kibicom szczególnie zapadł w pamięci występ „Lewego” przeciwko Wolfsburgowi w sezonie 2015/2016. Prowadzony wówczas przez Pepa Guardiolę Bayern do przerwy sensacyjnie przegrywał na własnym stadionie 0:1. Hiszpański szkoleniowiec postanowił zatem działać, wprowadzając na boisko Lewandowskiego, który ten mecz zaczął na ławce rezerwowych. Dalszej części tej historii nie sposób zapomnieć, snajper Bayernu zdobył wówczas 5 bramek w ciągu 9 minut, przechodząc do historii Bundesligi. Bayern ostatecznie wygrał ten mecz 5:1, a kilka miesięcy później mógł ponownie świętować tytuł mistrzowski. Choć taki wyczyn w najbliższą sobotę jest bardzo mało prawdopodobny, TOTALbet sugeruje, że Robert Lewandowski jest głównym kandydatem do strzelenia bramki podczas tego pojedynku. Kurs na takie zdarzenie wynosi 1.45, a niespełna 34-letni napastnik wyprzedził w zestawieniu swoich klubowych kolegów – Erica Maxima Choupo Motinga (2.22) oraz Serge’a Gnabry’ego (2.70).
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Wolfsburg – 4.50 remis – 4.90 Bayern – 1.55
- Podwójna szansa:
1/X – 2.32 1/2 – 1.17 X/2 – 1.19
- Wolfsburg strzeli gola:
tak – 1.22 nie – 3.85
- Bayern strzeli gola:
tak – 1.04 nie – 8.60
- Strzelec gola:
Lukas Nmecha – 3.05 Robert Lewandowski – 1.45
Jonas Wind – 3.10 Eric Maxim Choupo Moting – 2.22
Max Kruse – 3.15 Serge Gnabry – 2.70
Luca Waldschmidt – 3.15 Arijon Ibrahimovic – 3.05
Bartosz Białek – 3.60 Leroy Sane – 3.25
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu VfL Wolfsburg – Bayern Monachium dostępna jest W TYM MIEJSCU
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.