Kylian Mbappe nie zaczął pomyślnie rozgrywek EURO 2024. Napastnik reprezentacji Francji złamał nos w starciu z Austrią, co bardzo zmartwiło kibiców nad Sekwaną. Wydawało się, że uraz może być końcem mistrzostw Europy dla gracza, który już od nowego sezonu będzie czarował w barwach Realu Madryt. Okazuje się jednak, że piłkarz może być do pełni gotowości doprowadzony już na wtorkowe starcie z Polską. Wszystko przez specjalny sposób, jaki znaleźli Francuzi.
Kylian Mbappe gotowy na Polskę? Mieli znaleźć specjalny sposób!
Pierwsze informacje, mówiące o braku Mbappe, podawali dziennikarze "Le Figaro". Według ich wiedzy, kontuzja piłkarza byłaby opanowana w 15 dni, co sprawia, że zawodnikowi przepadłyby grupowe starcia z Holandią i z Polską Inne media podają za to zupełnie przeciwne informacje, w myśl których, o ile występ gwiazdy w meczu przeciwko "Oranje" jest rzeczywiście niemożliwy, o tyle na "Biało-Czerwonych" będzie gotowy dzięki masce, która ochroni nos.
Z maską w ostatnim czasie grał piłkarz Saint-Etienne, Mathieu Cafaro, który zaznacza, że granie w taki sposób jest wyjątkowo ciężkie.
- Maska jest bardzo sztywna i odporna na uderzenia piłki w twarz. Noszenie jej nie jest jednak łatwym zadaniem. Wytrzymałem w niej jeden trening i 20 minut meczu. Po tym czasie na boisku zdjąłem ją, bo ograniczała mi pole widzenia (...) Nie utrudnia ona oddychania, ale mocno ogranicza widoczność. Gra w niej jest naprawdę trudna i denerwująca. Zaryzykowałem, zagrałem bez maski, ale gdybym jeszcze raz został uderzony w nos, pewnie bym pożałował