To już koniec kolarskich mistrzostw świata. W niedzielnym starcie elit nie brakowało dużych emocji, a na trasie pojawiła się ścisła światowa czołówka. Wśród nich był także Mathieu van der Poel, który został jednak zmuszony do wycofania się z trasy po zaledwie 30 kilometrach. Okazało się, że poprzedniej nocy został zatrzymany przez policję. Wszystko z powodu uprzykrzających mu życie... fanek! Co dokładnie wydarzyło się w hotelu?
Gwiazda kolarstwa zatrzymana przez policję. Dlaczego?
Do hotelu, w którym przebywał Mathieu van der Poel przyjechały jego fanki. Kobiety dowiedziały się, który pokój należy do 27-letniego kolarza i udały się w to miejsce. 13- i 14-latka dobijały się do jego pokoju, co wywołało wściekłość u sportowca. Trudno się dziwić. Był tuż przed arcyważnym startem. Po kłótni, van der Poel odepchnął dziewczyny w wyniku czego jedna z nich doznała urazu łokcia.
Na miejscu pojawiła się policja, która zabrała zawodnika na komisariat. Mimo takich problemów, van der Poel przyjechał na start, ale nie był w stanie ukończyć rywalizacji.
MŚ w kolarstwie: Kto został mistrzem świata?
Belg Remco Evenepoel zdobył w australijskim Wollongong po samotnej ucieczce tytuł mistrza świata w kolarskim wyścigu ze startu wspólnego elity. Na mecie wyprzedził o blisko dwie i pół minuty grupę kolarzy, z której najszybciej finiszował Francuz Christophe Laporte.
Znakomity kolarz nie żyje. Zginął w tragicznym wypadku na trasie, ogromna strata
Brązowy medal wywalczył Australijczyk Michael Matthews. Tuż za podium znalazł się kolejny Belg Wout van Aert. W czołówce nie było polskich kolarzy.