33-latek zdecydował się na samotną ucieczkę. Nikt z peletonu nie podążył za Polakiem. Pozostałym kolarzom wydawało się, że dopadną Marczyńskiego prędzej, czy później, ale zawodnik grupy Lotto Soudal nie dał się przegonić. Na metę przyjachał jako pierwszy, a nad drugim Omarem Fraile miał ponad 50 sekund przewagi. 12. etap przebiegał z Motril do Antequery. Zawodnicy musieli przebyć 160,1 kilometra. Najszybciej pokonał tę trasę Tomasz Marczyński.
To jego drugi sukces na tegorocznym Vuelta a Espana. Niedawno Polak wygrał także szósty etap wyścigu. Wówczas drugi na metę przyjechał Paweł Poljański. Tym razem drugi z Polaków znalazł się tuż za podium odcinka. W klasyfikacji generalnej wyścigu prowadzi Chris Froome. Polacy zajmują miejsca poza pierwszą dziesiątką. Do zakończenia zawodów pozostało jeszcze dziewięć etapów. Zwycięzcę tegorocznej edycji poznamy najpóźniej 10 września.