Arminia, gdzie przed laty występował Wichniarek (został tam ochrzczony "Królem Arturem"), wyeliminowała w rzutach karnych trzecią drużynę Bundesligi - Borussię Moenchengladbach.
Miała łatwiej, niż ekipy z ekstraklasy? - W krajowym pucharze jest im nieco łatwiej, bo do rozegrania jest tylko jeden mecz. A oni rozgrywali dotychczas u siebie spotkania z drużynami Bundesligi - komentuje Maciej Murawski, były piłkarz Arminii.
Tak do półfinału awansował Robert Lewandowski
W tej edycji Pucharu Niemiec Arminia wyeliminowała już wcześniej dwie drużyny z najwyższej klasy rozgrywkowej: Werder Brema i Herthę Berlin.
Arminia kroczy śladami Błękitnych Stargard Szczecińskich, drużyny z polskiej II ligi, czyli trzeciej od góry. Ci wyeliminowali już najstarszy polski klub, Cracovię, teraz jest krok od finału i wyrzucenia wicelidera T-Mobile Ekstraklasy, poznańskiego Lecha.
W półfinale Arminia zagra z nowym hegemonem Bundesligi - VfL Wolfsburg. Druga para to absolutny hit - Bayern spotka się z Borussią Dortmund.