Sławomir Peszko (26 l.), po katastrofalnym występie tydzień temu z St. Pauli (0:3), tym razem zagrał całkiem dobrze, zaliczając asystę przy golu Milivoje Novakovicia. Również przy decydującej bramce na 3:2 Słoweniec dostał dobre podanie od Polaka. Tym razem był to Adam Matuszczyk, który idealnie zgrał mu piłkę głową. Po końcowym gwizdku na stadionie zapanowała taka radość, jakby Koeln już zapewniło sobie utrzymanie. Jednak do tego droga jeszcze daleka. Na razie Peszko i spółka są na trzecim miejscu od końca.
Polacy rozmontowali Bayern Monachium
Po 45 minutach meczu w Kolonii Bayern wygrywał 2:0 i pewnie zmierzał po trzy punkty. Tego, co stało się po przerwie, nie wytłumaczyliby już jednak nawet najstarsi kibice bawarczyków. Koeln podniosło się z kolan, zdobyło trzy gole, a mina Luisa van Gaala mówiła wszystko - Holender nie wiedział, co się dzieje.