Mocne słowa!

Robert Lewandowski zrównany z ziemią! Niemiecka legenda nie ma litości, przykra ocena Polaka

Mateusz Wysokiński

2023-11-15 11:58

Robert Lewandowski został boleśnie podsumowany przez niemiecką legendę. Lothar Matthaus udzielił wywiadu portalowi "Watson.de", w którym porównał grę Polaka dla Bayernu Monachium z grą Harry'ego Kane'a. Mistrz świata z 1990 roku nie ma wątpliwości, że Anglik wnosi do składu "Bawarczyków" o wiele więcej, niż wnosił kapitan "Biało-Czerwonych". Padły mocne słowa.

Najnowsze z działu

Starcia z policją

Gorąco przed meczem drużyny Grabary i Kamińskiego. Wielka bijatyka, ranni policjanci! [WIDEO]

Grabara na "9"

Niemcy docenili polskiego bramkarza. Wysokie oceny Kamila Grabary, jest wśród najlepszych. Co na to Probierz?

Rozmowa SE

Michał Karbownik wierzy w powrót do reprezentacji, kluczowa decyzja trenera Herthy ma w tym pomóc. Co na to Michał Probierz?

Ale wpadka

Koszmarny błąd polskiego bramkarza! Kamil Grabara zaliczył tragiczną wtopę [WIDEO]

2. Bundesliga

Wielkie problemy Dawida Kownackiego. Długo nie mógł podnieść się z murawy, są wyniki badań

Harry Kane robi prawdziwe zamieszanie w swoim debiutanckim sezonie Bundesligi! Anglik czaruje bramkostrzelnością i wydaje sie, że pobije rekord strzelecki Bundesligi, który w chwili obecnej należy do Roberta Lewandowskiego. Takie zdanie wyraża portalem w rozmowie z portalem "Watson.de", Lothar Matthaus , który wskazuje także, że były gracz Tottenhamu wnosi do drużyny "Bawarczyków" o wiele więcej, niż Lewandowski. Padły słowa ostrej krytyki.

Lothar Matthaus ostro o Lewandowskim. Nie ma wątpliwości, że Kane lepszy

- Przyszedł do Bayernu jako doświadczony napastnik, który jest kapitanem reprezentacji Anglii oraz posiada odpowiednią osobowość. To zostało kupione razem z nim - zachwyca się Kane'm Matthaus i wskazuje, czemu Anglik jest lepszy od Polaka.

- Przy takim wsparciu, jakie dostaje w Bayernie, może strzelić nawet 45 goli w sezonie! Ale co ważne: to nie tylko autor goli, ale także lider. Większy niż Robert Lewandowski, bo bierze na siebie odpowiedzialność, udziela wywiadów... robi selfie. Dokładnie takiego faceta potrzebował Bayern - mówi mistrz świata z 1990 roku.