Adrian Mierzejewski: Wiosną też będę najlepszy - WYWIAD

2010-12-06 3:00

Debiut w reprezentacji Polski, świetna gra w lidze i pochwały ze strony fachowców. Adrian Mierzejewski (24 l.) błyskawicznie wyrósł na wielką gwiazdę Ekstraklasy.

"Super Express": - Za tobą znakomita runda. Nie miałeś sobie równych w klasyfikacjach "Super Expressu" na najlepszego piłkarza rundy jesiennej w Ekstraklasie.

Adrian Mierzejewski: - Strasznie mnie to cieszy i muszę podziękować wszystkim, którzy oceniając mnie, widzieli tę dobrą postawę. W tym, że teraz jestem nagradzany wielka zasługa prezesa Wojciechowskiego, a także trenerów. No i kolegów z drużyny, bo samemu w piłkę się nie gra.

- To była najlepsza runda w twojej karierze?

- Była bardzo dobra, ale mam nadzieję, że ta najlepsza jeszcze przede mną. Spokojnie przyjmuję wszystkie dobre oceny, nie grzeję się tym. Mam za to mobilizację, żeby na wiosnę nie oddać miana tego najlepszego.

- Ty grałeś coraz lepiej, ale twoja Polonia z każdym meczem była coraz bliżej ligowego dna. Dlaczego?

- Trudne pytanie. Zaczęliśmy bardzo dobrze, od trzech zwycięstw. Potem mogło i powinno być jeszcze lepiej. Straty do najlepszych nie są zbyt wielkie i moim zdaniem możemy powalczyć jeszcze o europejskie puchary. Przyda się to, bo ja w klubie, oprócz indywidualnych nagród, jeszcze nic nie osiągnąłem.

- Najgorszym momentem tej rundy była porażka 0:1 z Wisłą, po której zostaliście przez kibiców obrzuceni śnieżkami. Czułeś się upokorzony?

- Upokorzony może nie, ale było mi bardzo przykro, tym bardziej że my przecież tych meczów specjalnie nie przegrywamy. To co? Jak kibice będą źle dopingować, to my mamy ich śniegiem obrzucić? Chyba nie. Rozmawialiśmy w szatni na ten temat i doszliśmy do wniosku, że trzeba przekonać prowodyra tego bałaganu, żeby więcej do niego nie doszło.

- Do ciebie fani i prezes Wojciechowski mają jednak najmniej pretensji. Podobno właściciel klubu chce cię wysłać do angielskiego Nottingham Forest, żebyś zobaczył, jak się zasuwa na treningach.

- To prawda, jest taki temat. Cieszę się, że prezes myśli o mnie i chce, żebym się rozwijał. Jeśli uważa, że mi to pomoże, to ja z chęcią pojadę do Anglii. Jestem zresztą w stałym kontakcie z Radkiem Majewskim i wiem, jak to wygląda w Nottingham. A zimowego urlopu nie będzie mi szkoda, bo tę prawie trzymiesięczną przerwę uważam za jedno z największych przekleństw polskiego futbolu. To tak, jakby każdy z nas doznał poważnej kontuzji i nie mógł grać aż do końca lutego. Bez sensu.

- Prezes wziął cię do Barcelony na Gran Derbi. Podobało ci się?

- Super wrażenia, których nigdy nie zapomnę. Byłem podwójnie szczęśliwy, bo wygrała moja ulubiona Barcelona. Przy okazji był czas, by z porozmawiać z prezesem Wojciechowskim o problemach klubu. I on, i my opowiedzieliśmy o swoich odczuciach.

Klasyfikacja po rundzie jesiennej

Najlepsi pomocnicy
1. Adrian Mierzejewski (Polonia W.) śr. 3,73*
2. Grzegorz Bonin (Górnik) śr. 3,55
3. Mateusz Bartczak (Zagłębie) śr. 3,43

Piłkarz sezonu
1. Adrian Mierzejewski (Polonia W.) śr. 3,73
2. Grzegorz Bonin (Górnik) śr. 3,55
3. Hubert Wołąkiewicz (Lechia) śr. 3,55

* średnia ocen z dotychczas rozegranych meczów

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze