Nikt nie kochał Cracovii jak On

Cracovia żegna Profesora. Wzruszający moment, emocje szarpią serce, trudno powstrzymać łzy [GALERIA]

2023-12-20 19:45

Kiedy Ekstraklasa SA ustalała termin zaległego spotkania 2. kolejki między Cracovią a Legią, nikt nie mógł przypuszczać, że rozegrane zostanie ono w tak szczególnych okolicznościach. W niedzielę odszedł Janusz Filipiak († 71.), długoletni współwłaściciel i prezes „Pasów”. W swą ostatnią drogę przez najbliższych odprowadzony zostanie w czwartek. Dzisiejsze spotkanie zaczęło się oczywiście od minuty – a w zasadzie dłuższej chwili – zadumy nad przemijaniem.

Przed wejściem na stadion na długo przed pierwszym gwizdkiem zapłonęły znicze. Obie drużyny, zgromadzone na środku boiska pod czujnym spojrzeniem ŚP. Janusza Filipiaka, spoglądającego z wystawionego na murawie portretu, w milczeniu wysłuchały kilku zdań wspomnień o Zmarłym. Zakończyły je słowa, które musiały wywołać ciarki u każdego słuchacza: „Szanowny Profesorze, spoczywaj w pokoju”. Jednocześnie na stadionowych telebimach wyświetlono zdjęcie Janusza Filipiaka.

Z wysokości loży VIP-ów na pożegnanie Profesora spoglądała jego małżonka, pełniąca obecnie rolę prezesa. Z zadumą w oczach spoglądał w kierunku murawy Michał Probierz. Najwierniejsi fani „Pasów” hołd Zmarłemu złożyli transparentem z szarpiącym serce zdaniem. „Ku Twej pamięci dziś raca płonie, dbaj z Bogiem z góry o naszą Cracovię” – napisali kibice z Kałuży.

W trakcie meczu trybuny wielokrotnie skandowały nazwisko Janusza Filipiaka. Zaś między 19. a 20. minutą - moment nie był przypadkowy, obrazować miał blisko 20-letniąj Jego prezesurę - przez stadion przetoczył się kilkudziesięciosekundowy huragan braw: w uznaniu zasług Zmarłego i dla uczczenia Jego pamięci.

Janusz Filipiak

i

Autor: screen/youtube.com/Canal + Sport
Najnowsze