Strzelanie goli rozkłada się na kilku graczy
Były reprezentant Polski największe sukcesy odnosił w Widzewie Łódź, ale w ekstraklasie debiutował jako gracz Jagiellonii. Uważa, że klub z Podlasia najbardziej w tym sezonie zasłużył na mistrzostwo Polski. - Na półmetku mówiłem, że Jagiellonia gra najładniej w lidze, że cały czas kreuje sytuacje - powiedział Marek Citko w rozmowie z "Super Expressem". - Poza tym strzelanie goli rozkłada się na kilku graczy. Tym właśnie różni się od innych zespołów. Wynik Jagiellonii nie zależy tylko od jednego czy dwóch zawodników. To jest jej atutem. Widać, że gra sprawia radość piłkarzom, a najważniejsze, że tak dużo z nich jest niebezpiecznych i skutecznych pod bramką przeciwnika. Drużyna jest dobrze przygotowana. Przyjemnie się na nią patrzy - zaznaczył.
Jacek Magiera o walce o tytuł. Trener Śląska mówi o głodzie i zapisaniu się w historii
Trzeba pokazać, kto na nim rządzi i kto jest szefem
Citko ocenia, że Jagiellonia nie powinna już wypuścić tytułu w ostatnich meczach. Zwraca uwagę na przygotowanie mentalne zespołu. - Piłkarze muszą w to wierzyć - zaznaczył Citko na naszych łamach. - Nie mogą dopuszczać myśli, że tego mistrzostwa nie zdobędą. Jednak czasami zespoły zachowują się zachowawczo i boją się głośno mówić o tym, że walczą o mistrza. To jest niepotrzebne, bo wtedy presja jest mniejsza i nie przeszkadza w grze. Musisz być pewny tego, co chcesz osiągnąć. Oczywiście, trzeba przy tym zachować pokorę. Ale zbytnia skromność także nie pomaga. Skromnym to można być poza boiskiem, ale już na murawie trzeba pokazać, kto na nim rządzi i kto jest szefem - dodał były piłkarz drużyny narodowej.