Przed meczem Ruch - Śląsk więcej niż o samym spotkaniu mówiło się o Sebastianie Mili. Pomocnik gości znajduje się ostatnio w wybornej formie, co potwierdził w reprezentacji Polski. Zainteresowana pozyskaniem 32-latka jest ponoć Lechia Gdańsk, którą "Roger" od zawsze ma w sercu.
Ekstraklasa. Trener Śląska: Z alkomatem nie stoję! [WYWIAD]
Niestety w Chorzowie nie zachwycił ani Mila, ani Śląsk. Również Ruch dostosował się poziomem do swoich rywali i oglądaliśmy nudne spotkanie. Po dobry meczach naszej drużyny narodowej oblał nas kubeł zimnej wody od Ekstraklasy. W sumie kibice mogli się tego spodziewać, ale jednak po cichu liczyli na choćby odrobinę emocji. Niepotrzebnie.
Aż w końcu przyszła 90. minuta. Wtedy to na strzał zdecydował się Grzegorz Kuświk i wpisał się na listę strzelców. Pokaz ligowej nieudolności trwał w najlepsze, ponieważ gdyby nie obrońcy przyjezdnych, to z uderzeniem poradziłby sobie spokojnie Mariusz Pawełek. Jednak po rykoszecie futbolówka wtoczyła się do bramki wrocławian i musieli przełknąć gorycz porażki.
Śląsk po 16 meczach ma na koncie 28 punktów i jest wiceliderem ligi. Ruch znajduje się na drugim biegunie. Z dorobkiem 14 "oczek" ekipa Waldemara Fornalika zajmuje przedostatnie miejsce w Ekstraklasie. Do bezpiecznej strefy traci trzy punkty.
Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
Bramka: Kuświk 90
Ruch: Krzysztof Kamiński – Martin Konczkowski, Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel – Łukasz Surma, Filip Starzyński – Jakub Kowalski (75. Bartłomiej Babiarz), Marek Zieńczuk (62. Michał Efir), Rołand Gigołajew (83. Jan Chovanec) – Grzegorz Kuświk
Śląsk: Mariusz Pawełek – Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Tomasz Hołota, Dudu Paraíba – Krzysztof Danielewicz, Lukas Droppa (90. Karol Angielski) – Flavio Paixao, Sebastian Mila, Robert Pich – Konrad Kaczmarek (46. Krzysztof Ostrowski)
Żółta kartka: Kaczmarek