Najsłynniejszy polski arbiter musiał wpłacić 150 tysięcy złotych poręczenia. Dodatkowo zabrano mu paszport. Ma zakaz opuszczania kraju.
Prokuratorzy postawili G. osiem zarzutów korupcyjnych. Siedem dotyczy przyjmowania łapówek za ustawianie meczów w sezonie 2003/04. W sumie maił przyjąć 125 tys. złotych. Ostatni zarzut dotyczy udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, na ktorej czele stał Ryszard F. ps. "Fryzjer".