Maciej Makuszewski, Jagiellonia Białystok

i

Autor: East News

GKS Bełchatów - Jagiellonia. Maciej Makuszewski chce poprowadzić "Jagę" do kolejnego zwycięstwa

2012-04-13 4:00

Maciej Makuszewski (23 l.) to największe objawienie wiosny w Jagiellonii Białystok, jeśli nie w całej Ekstraklasie. Strzelił trzy przepiękne gole i z miejsca stał się liderem zespołu Tomasza Hajty (40 l.). Teraz szykuje się na czwarte trafienie - w dzisiejszym meczu z GKS Bełchatów.

Za poprzednich trenerów Jagiellonii Makuszewski nie dostawał szans. Postawił na niego dopiero Tomasz Hajto.

- Nie miałem żalu do trenerów, ale byłem bardzo zawiedziony - opowiada "Super Expressowi" Makuszewski. - Chciałem za wszelką cenę udowodnić, że zasługuję na regularną grę, ale nie mogłem tego dokonać z ławki albo trybun. Runda wiosenna tego sezonu to najlepszy czas w moim życiu. Kiedy strzeliłem pierwszego gola, powiedziałem sobie: "No, to wypełniłem roczny limit". Drugim golem go przekroczyłem, a po trzecim... złapałem się za głowę (śmiech). Mam nadzieję, że zacznę się do tych goli przyzwyczajać.

Makuszewski często porównywany jest do gwiazdy Jagiellonii, Tomasza Frankowskiego.

- Ja jednak nie widzę wielu podobieństw. Może tylko to, że mamy podobne warunki fizyczne. Tomek to egzekutor, lis pola karnego, a ja lubię stworzyć jakąś akcję, podryblować. Ciągle pracuję nad techniką, chciałbym mieć "pokrętło" w obu nogach - podkreśla "Maku".

Największym atutem pomocnika Jagiellonii na boisku jest jego szybkość.

- Odziedziczyłem ją po tacie, który również grał w piłkę i był napastnikiem. Czasem tata zaczepia mnie i mówi, że gdyby nie miał 20 kilo nadwagi, to na pewno by mnie prześcignął.

Wrodzona szybkość przydaje się Makuszewskiemu nie tylko na boisku piłkarskim.

- Kiedyś w Łodzi zaczepiło mnie trzech bandziorów. Chcieli ukraść mi komórkę i zapowiedzieli, żebym nawet nie próbował uciekać. Oczywiście nie posłuchałem. Po chwili zostawiłem ich w tyle i schowałem się w bezpieczne miejsce. Żałuję, że nikt nie zmierzył mi wtedy czasu, bo rekord świata w biegu na 100 metrów byłby zagrożony - żartuje Maciek.

Kibice Jagiellonii liczą, że Makuszewski znów nie da się dogonić, tym razem obrońcom Bełchatowa.

- Zapowiada się trudny mecz, bo Bełchatów jest żądny zwycięstwa po porażce ze Śląskiem. My musimy wreszcie wygrać na wyjeździe, bo ciąży nad nami jakieś fatum. A jestem pewien, że mamy większy potencjał, niż pokazuje to miejsce w tabeli - kończy Makuszewski.

Maciej Makuszewski

(ur. 29 września 1989 roku w Grajewie)
wzrost/waga: 176 cm/69 kg
numer: 7
pozycja: pomocnik
pseudonim: Maku
Kluby: Wissa Szczuczyn, UKS SMS Łódź (2002-07), Wigry Suwałki (2008-10), Jagiellonia Białystok (od 2010)
Reprezentant Polski U-21

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze