"Biała Gwiazda" ma obecnie czterech środkowych obrońców. Oprócz niego są to Mariusz Jop (32 l.) i Brazylijczycy Marcelo (23 l.) i Cleber.
- Mówiłem wcześniej, że taka sytuacja powinna być na każdej pozycji. Tylko przez taką rywalizację można podnosić umiejętności - powiedział Głowacki w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
Przeczytaj koniecznie: Głowacki i Sobolewski są niezastąpieni
Sytuacja defensywna Wisły wydaje się być bardzo komfortowa, jednak kwestia ataku nie wygląda już tak dobrze. Za dużo akcji opiera się jedynie na Pawle Brożku (27 l.), któremu brakuje wsparcia.
- Wiadomo, że tam naszą sztandarową postacią jest Paweł Brożek. Większość akcji, które przechodzi przez Pawła, ma jakość. Wiemy, co chce zrobić z piłką i tak dalej. W przypadku, gdy go nie ma, jest z tym kłopot. Z drugiej strony, drużyna radziła sobie bez niego w ostatnich meczach rundy. Zgodzę się jednak, że ktoś do ataku jest jeszcze potrzebny - powiedział popularny "Głowa".
Czy Wisła utrzyma przewagę w tabeli i obroni tytuł mistrza Polski?
Głowacki: Potrzebujemy wzmocnień
Wracający do zdrowia obrońca Wisły Arkadiusz Głowacki (31 l.) cieszy się z powrotu Clebera (36 l.). Obrońca zaznacza też, że lina ofensywna Wisły potrzebuje wzmocnień.