Christian Gytkjaer, Lech Poznań, bramka, gol, radość

i

Autor: Przemysław Szyszka Christian Gytkjaer

Gytkjaer katem Korony Kielce. Kolejorz wjeżdża na właściwe tory

2018-10-20 23:56

W ostatnim sobotnim meczu 12. kolejki Ekstraklasy Lech Poznań odniósł ważne zwycięstwo nad Koroną Kielce 2:1, przerywając tym samym passę czterech ligowych meczów bez porażki kielczan. Zwycięstwo "Kolejorzowi" zapewnił niezawodny Christian Gytkjaer, który strzelił oba gole dla gospodarzy.

Początek spotkania należał do gości, którzy bez kompleksów podeszli do rywali. Akcje zawodników Korony nie przynosiły jednak spodziewanych efektów, co w końcu się zemściło. W 25. minucie po dość przypadkowym zagraniu Amarala, piłka trafiła pod nogi Gytkjaera, któremu pozostało skierować ją do bramki. Mecz był wyrównany i trudno było wskazać przeważającą stronę. Skuteczniejsi jednak byli gospodarze. W 73. minucie duński napastnik ponownie pokonał Matthiasa Hamrola. Gol Soriano dla Korony nic już nie zmienił.

- Jesteśmy trochę rozczarowani, ale nie z występu naszej drużyny - powiedział trener Korony Gino Lettieri. Z niego jesteśmy zadowoleni, ale nie z wyniku. W tym meczu trzykrotnie się zagapiliśmy z czego straciliśmy dwie bramki. Wygrała drużyna,która na pojedynczych pozycjach ma zawodników wyższej jakości. W sytuacji gdy straciliśmy drugą bramkę nasz obrońca patrzył tylko na piłkę, a Christian Gytkjaer tuż przed jej spadnięciem wszedł w kontakt. Widać u niego mądrość, a nam takiego doświadczenia brakowało - dodał Lettieri.

- Naszym celem było zwycięstwo, bo musimy gonić rywali - powiedział opiekun Lecha Ivan Djurjević. - Zaczęliśmy bardzo dobrze. Zrobiliśmy kilka widowiskowych akcji, ale po 20 minutach straciliśmy rytm gry. Korona miała optyczną przewagę, ale potrafiła nam zagrozić jedynie po rzutach wolnych lub rzutach rożnych. Gdy przeciwnik jest dobrze zorganizowany i ma się mało sytuacji, to o wyniku decyduje instynkt snajpera, a takim wykazał się Christian Gytkjaer. W końcówce straciliśmy bramkę, ale cieszy mnie, że zespół walczył do końca i z powodzeniem wychodzi z trudnych sytuacji. Widać, że po małym kryzysie ta drużyna rośnie - podsumował trener Lecha.

Lech Poznań - Korona Kielce 2:1 (1:0)
Bramki: Christian Gytkjaer 25, 73 - Elia Soriano 82

Lech Poznań: Jasmin Burić - Marcin Wasielewski, Dimitris Goutas, Thomas Rogne, Vernon De Marco, Wołodymyr Kostewycz - Łukasz Trałka, Pedro Tiba, Joao Amaral (71. Maciej Makuszewski) – Darko Jevtić (70. Dionisio Villaba), Christian Gytkjaer.

Korona Kielce: Matthias Hamrol - Ken Kallaste, Łukasz Kosakiewicz, Ivan Marquez, Elhadji Pape Djibril Diaw - Marcin Cebula (76. Maciej Górski), Adnan Kovacević (67. Wato Arweładze), Oliver Petrak, Matej Pucko (46. Jakub Żubrowski) - Zlatko Janjić, Elia Soriano.

Najnowsze